Andrusiewicz straszy wzmożonymi kontrolami w weekend. „Jeżeli zachowamy się nieodpowiedzialnie, wrócą restrykcje”

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. / foto: Prt Sc Polsat News
REKLAMA

Od dziś rząd bohatersko „poluzował” koronarestrykcje, które sam nałożył. Otwarte – do połowy obłożenia – są m.in. hotele. Rzecznik resortu zdrowia jednak już straszy kontrolami.

– Ważne, abyśmy w ten weekend zachowywali się odpowiedzialnie – zaapelował w piątek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Dodał, że nachodzący weekend będzie „pod specjalnym nadzorem” – każda placówka wynajmująca pokoje może spodziewać się kontroli.

REKLAMA

Od piątku obowiązują nowe przepisy rozporządzenia ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Hotele i pensjonaty mogą wznowić swoją działalność, ale goście mają do dyspozycji tylko połowę pokoi. Otwarte mogą być też stoki narciarskie.

Rzecznik MZ na konferencji prasowej zaapelował o „odpowiedzialność” podczas weekendu.

– Słuchamy mediów, czytamy gazety, wiemy jak wiele rejestracji nastąpiło na serwisach, która uwzględniają możliwość rezerwacji miejsc hotelowych na ten weekend. Te branże odmrażamy w reżimie sanitarnym – zaznaczył Andrusiewicz.

Przypomniał o przestrzeganiu tzw. zasad epidemicznych – zachowywaniu dystansu, dezynfekcji i noszeniu maseczek (DDM). Rzecznik zwrócił uwagę, że sytuacja epidemiczna jest stabilna, jednak w każdej chwili może to się zmienić.

– Kategoryczne trzymanie się obostrzeń pozwoliło nam ustabilizować epidemię na dość niskim poziomie. Ale obserwujemy dwa ostatnie dni, które pokazują nam, jak nieprzewidywalna potrafi być epidemia i pokazują, że te spadki nie muszą trwać wiecznie. We wczorajszym raporcie mieliśmy w granicach 500 więcej zakażeń niż przed tygodniem – podkreślał.

Jak dodał, to pokazuje, że nawet bez poluzowań zakażenia potrafią wzrosnąć.

– Dlatego, to jest tak ważne, żebyśmy wiedzieli, że nasze zachowania wpłynął na to, jak będzie wyglądała rzeczywistość w Polsce po tym weekendzie, a w zasadzie po 7 do 10 dniach od tego weekendu, bo te nasze zachowanie w weekend mogą zaowocować za 7, 10 do 14 dni – powiedział Andrusiewicz.

Ponowił apel do wszystkich wyjeżdzających na weekend o odpowiedzialność, a do placówek hotelowych o przestrzeganie zasad.

– Daliśmy sobie dwa tygodnie na zweryfikowanie tego, jak będzie wyglądała nasza rzeczywistość covidowa po wprowadzeniu tych poluzowań. Jeżeli zachowamy się nieodpowiedzialnie, wrócą restrykcje – grzmiał.

Zwrócił się też do właścicieli hoteli.

– Jeżeli chcemy przyjmować klientów, to pamiętajmy o rygorze sanitarnym. Minister zdrowia po rozmowie z Głównym Inspektorem Sanitarnym ustalili, że ten weekend będzie weekendem pod szczególnym nadzorem. Inspekcja sanitarna będzie dość dokładnie kontrolować zasady reżimu sanitarnego w hotelach w całym kraju. Od dzisiaj do niedzieli każdy hotel, każda placówka wynajmująca pokoje może się spodziewać inspekcji – podkreślił rzecznik.

Źródła: PAP/nczas.com

REKLAMA