Szumowski wrócił na salony? „Na szczęście nie jestem na miejscu ministra Adama Niedzielskiego”

Łukasz Szumowski Źródło: PAP
Łukasz Szumowski Źródło: PAP
REKLAMA

Były minister zdrowia Łukasz Szumowski najwyraźniej powrócił do publicznej aktywności. Najpierw pojawił się podczas konferencji prasowej z premierem Morawieckim i ministrem Niedzielskim, a teraz był „Gościem Wydarzeń” w Polsat News.

– Na szczęście nie jestem na miejscu ministra Adama Niedzielskiego. Trafił na niezwykle trudny okres – stwierdził Szumowski.

W czwartkowym „Gościu Wydarzeń” były minister zdrowia twierdził również, że Polska radzi sobie z mniemaną pandemią koronawirusa najlepiej w całej Unii Europejskiej. Jak mówił, rządzący naszym biednym krajem „zawsze wybierają drogę środka”.

REKLAMA

– Balansujemy i zawsze balansowaliśmy między otwarciem tego co niezbędne a rozsądnym zachowaniem, udało nam się tak naprawdę z jednej strony doprowadzić do sytuacji, że nikomu nie zabrakło respiratorów i miejsc w szpitalach. Z drugiej strony, patrząc na wyniki ekonomiczne, to Polska radzi sobie, jak na tragiczną sytuację, w miarę nie najgorzej – utrzymywał Szumowski.

Były minister zdrowia odniósł się także do zarzutów opozycji, jakoby nie przygotował strategii na mityczną drugą falę koronawirusa w Polsce. – Jeżeli popatrzymy na liczbę zgonów na milion mieszkańców, to Polska jest naprawdę w nie najgorszej sytuacji. Każdy zgon jest tragiczny. Natomiast, to co my robiliśmy, to chociażby przygotowanie do kolejnych szpitali polowych. Panowie (politycy opozycji – przyp. red.) radośnie będą kontrolowali to ile kosztować będzie jeden pacjent. Uważam, że z punktu widzenia lekarza nie ma ceny na to, żeby zabezpieczyć pacjentów – grzmiał.

Szumowski zrezygnował z kierowania pandemicznym resortem zdrowia 18 sierpnia 2020 roku, po zapowiedziach, że tego nie zrobi.

Dwa dni później wrócił do pracy w Narodowym Instytucie Kardiologii w Aninie.

Źródło: Polsat News

REKLAMA