Korwin-Mikke o zmarłym Lityńskim. „Pan Bóg Mu to wybaczy!”

Janusz Korwin-Mikke.
Janusz Korwin-Mikke. (Fot. PAP)
REKLAMA

Nie żyje Jan Lityński. 75-latek utonął ratując psa. Byłego opozycjonistę z czasów PRL-u wspomniał Janusz Korwin-Mikke.

Lityński był m.in. organizatorem i uczestnikiem studenckich wystąpień w marcu 1968 r., za co został skazany na 2,5 roku więzienia. Pracował jako robotnik, następnie programista komputerowy.

W 1976 r. współzałożyciel „Biuletynu Informacyjnego”, pierwszego pisma ukazującego się poza cenzurą. W 1977 r. współredaktor „Robotnika”, niezależnego pisma na rzecz zakładania wolnych związków zawodowych. Członek KSS „KOR”, współpracownik Biura Interwencyjnego KSS „KOR” i „Krytyki” (członek redakcji).

REKLAMA

W 1980 r. doradca władz NSZZ „Solidarność”. Autor uchwalonego przez I Zjazd „Solidarności” Posłania do Ludzi Pracy Europy Wschodniej. W 1981 r. w stanie wojennym internowany, a następnie aresztowany. Po ucieczce z przepustki z więzienia od 1984 r. w solidarnościowym podziemiu, członek Regionalnego Komitetu Wykonawczego NSZZ „S”, Region Mazowsze. W 1989 r. uczestnik obrad Okrągłego Stołu. Wybrany do Sejmu RP w 1989 z woj. wałbrzyskiego.

W latach 1989-2001 poseł na Sejm, m.in. przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Komisji Służb Specjalnych. Od 1990 r. w ROAD, następnie w UD i UW (wiceprzewodniczący). W latach 2008-2010 doradca PLL LOT do spraw społecznych, mediator sporów.

Odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą.

Więcej na ten temat: Nie żyje były przewodniczący sejmowej Komisji Służb Specjalnych. „Utonął, ratując psa”

Janusz Korwin-Mikke o Janie Lityńskim

Zmarłego nagle Lityńskiego wspomniał Janusz Korwin-Mikke. Panowie znali się z lat młodzieńczych.

„Jaś Lityński, kolega z Matematyki i z Marca, utopił się w Narwi ratując swojego psa. Człowiek odważny i mądry – choć z wbitym w głowę lewicowym ćwiekiem. Pan Bóg Mu to wybaczy! To Jego fach! R.I.P.” – napisał Korwin-Mikke.

REKLAMA