Policjanci nie chcieli nosić maseczek. Zbuntowani funkcjonariusze zostali ukarani

Policjantka - zdj. ilustracyjne.
Policjantka - zdj. ilustracyjne. (Fot. PAP)
REKLAMA

Od miesięcy policjanci kojarzą się obywatelom z nieustępliwymi panami, ganiającymi każdego kto postanowił odetchnąć poza domem pełną piersią. Wiele z takich sytuacji kończy się karą dla niepodporządkowanego zatrzymanego, który nie zasłonił ust/nosa. Jak się okazuje, funkcjonariusze litości nie mają także dla „swoich”.

Skoro sami kontrolujemy przestrzeganie obostrzeń przez obywateli, to tym bardziej musimy dawać przykład i ich przestrzegać – podkreślił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” insp. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.

Konsekwencje za uporczywe nieprzestrzeganie rządowego polecenia zasłaniania nosa i ust poniósł policjant z Poznania i jego koleżanka po fachu z Wałcza. Oboje wyrażali „maseczkowy sprzeciw”.

REKLAMA

Policjant podróżował autobusem bez maseczki. Wtedy kierowca kazał mu opuścić pojazd, ten odmówił i skończyło się na wezwaniu patrolu. Buntownik został zabrany na komisariat.

Funkcjonariusz ze stolicy Wielkopolski został ostrzeżony o „niepełnej przydatności do służby”. – Komendant miejski ze względu na lekceważące podejście do obowiązujących w czasie pandemii nakazów polecił wszcząć wobec funkcjonariusza postępowanie dyscyplinarne. I za nieprzestrzeganie zasad etyki zawodowej wymierzył mu karę – poinformował mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

W orzeczeniu stwierdzono, że naruszył „zasady etyki zawodowej”. To podobno nie pierwszy raz jak policjant sprawiał kłopoty. – Są z nim problemy. Np. prosił o przeniesienie do ruchu drogowego, a jak tam trafił, to po dwóch tygodniach napisał, że nie może jeździć radiowozem, bo ma chorobę lokomocyjną – informują służby.

Policjanta z Wałcza miała wielokrotnie poruszać się po komendzie bez maseczki. Bez zasłoniętych ust i nosa pojawiała się też na odprawach z komendantem. Przełożony złożył więc do sądu wniosek o ukaranie buntowniczki. Skończyło się na grzywnie w wysokości 500 zł. Przeciwko funkcjonariusze toczy się także postępowanie dyscyplinarne.

Wcześniej nosiła maseczkę, od listopada zaczęła negować zasadność jej noszenia, wypowiadając się na ten temat także w Internecie – przekazały „RP” źródła z komendy w Wałczu.

 

REKLAMA