Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że rząd rozda („udostępni”) maseczki mieszkańcom dwóch województw.
– W związku z pogarszającymi się wynikami dotyczącymi nowych zachorowań, hospitalizacji, w związku z wydanymi też ostatnio zaleceniami dotyczącymi konieczności noszenia masek – a nie stosowania przyłbic czy innych surogatów w postaci kominów, chust, i tak dalej – razem z panem premierem Mateuszem Morawieckim zdecydowaliśmy o udostępnieniu w trybie zarządzania kryzysowego obywatelom na razie najbardziej dotkniętych regionów – maseczek – poinformował ma konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.
Wiadomo już jakie to będą regiony. – Do regionu pomorskiego będzie przekazane 10 mln maseczek, a do warmińsko-mazurskiego 5 mln – powiedział minister.
– Te maseczki będą dostarczone z Agencji Rezerw Strategicznych do wojewodów, którzy będą odpowiedzialni za dystrybucje wewnętrznie w województwach – zapowiedział szef MZ
Czyli z rządowego na polski: rząd rozda 15 milionów maseczek. Na razie tyle, ale możliwe, że w przyszłości ta liczba wzrośnie.
Tu pojawiają się dwa pytania. Po pierwsze: za co rząd te maseczki kupił? Tu akurat odpowiedź jest prosta – za pieniądze Polaków.
Drugie pytanie: skąd kupi w przyszłości, jeśli rozdawnictwo będzie kotynuowane? Wiadomo, że maseczki od zeszłego roku produkuje firma należąca do Sebastiana Kulczyka. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Czy syn zmarłego Jana Kulczyka zaopatrzy rząd? A może Łukasz Szumowski ma jeszcze jakichś ciekawych znajomych, którzy mają coś „na stanie”?