Teksas kończy z restrykcjami. „Mieszkańcy i firmy nie potrzebują państwa, które mówi im, jak mają funkcjonować”

REKLAMA

Mieszkańcy i firmy nie potrzebują państwa, które mówi im, jak mają funkcjonować – tak gubernator stanu, Greg Abbott, zapowiedział pełne otwarcie stanu. Teksas rezygnuje ze stosowania restrykcji, ale zachęca mieszkańców do zachowania ostrożności.

Teksas do tej pory, podobnie jak inne stany USA, stosował koronarestrykcje. Nie były one co prawda tak ostre jak w niektórych stanach rządzonych przez Demokratów, jednak obowiązywały.

Nadszedł czas na pełne otwarcie Teksasu – oznajmił na początku marca Greg Abott. Jednocześnie stwierdził, że większość wydanych przez niego do tej pory rozporządzeń zostanie anulowanych i przestanie obowiązywać od 10 marca.

REKLAMA

Co się zmieni? Od drugiej środy marca do normalnego funkcjonowania będą mogły wrócić wszystkie firmy dowolnego typu, a maski nie będą już wymagane w przestrzeni publicznej. Dozwolone ponownie będą także wydarzenia sportowe, koncerty i inne podobne wydarzenia.

Oczywiście decyzja gubernatora poddawana jest krytyce ze względu na szalejącą epidemię złowrogiego wirusa. W ciągu ostatniego tygodnia każdego dnia zmarło co najmniej 200 osób z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa.

Teksas stanie się obecnie najbardziej zaludnionym stanem w kraju, w którym nie będzie obowiązku stosowania masek. Abbott wezwał Teksańczyków, aby nadal zachowywali „osobistą czujność” podczas trwania mniemanej pandemii. – Po prostu teraz nakazy stanowe nie są już potrzebne – dodał.

Izba amerykańskiego stanu zakazuje przymusu maseczek. Twórca ustawy nazwał to „diabelską głupotą”. CDC ma inne zdanie

Źródło: texastribune.org

REKLAMA