– Żona po szczepieniu źle się poczuła, wezwani ratownicy medyczni powiedzieli, że szczepionka szkodzi i nie pomaga – taką historię opowiedział jeden ze słuchaczy Radia Elka.
Podczas jednej z audycji Radia Elka do rozgłośni dodzwonił się słuchacz, który podzielił się z prowadzącymi ciekawą historią. Mówił o swojej małżonce, która jako nauczycielka została zaszczepiona na COVID-19 i dzień później bardzo źle się poczuła.
Ratownicy zapytali zaszczepioną kobietę, czy chce zostać zabrana do szpitala. – Odpowiedziała, że nie, wtedy ratownik powiedział, że to dobrze, bo w leszczyńskim szpitalu wynik wyszedłby pozytywny, statystyka zostałaby nabita, a my panią zawieźlibyśmy do szpitala w Poznaniu lub w Rawiczu, o ile gdziekolwiek by panią przyjęli – relacjonował słuchacz.
Radio postanowiło zbadać sprawę i zadzwoniło do rzeczonego szpitala. – Komentarz personelu przytoczony na antenie, jeżeli miał miejsce, był indywidualnym stanowiskiem udzielających pomocy – powiedział Tomasz Gryczkowski, pełnomocnik dyrektora do spraw pacjentów.
Miejmy nadzieję, że ratowników, którzy brali udział w interwencji nie spotkają przykre konsekwencje. Gryczkowski zapowiedział, że zostanie z nimi przeprowadzona rozmowa w celu wyjaśnienia sprawy.
Źródło: elka.pl