Niepoprawny recydywista po raz drugi w ciągu kilku lat postrzelony przez policję

Policyjny radiowóz - zdj. ilustracyjne / Fot. Wikipedia/Picasa
Policyjny radiowóz - zdj. ilustracyjne / Fot. Wikipedia/Picasa
REKLAMA

Mężczyzna raniony przez policję 16 marca na stacji paliw w Rybniku, był już pięć lat temu postrzelony przez funkcjonariuszy. Niczego się jednak nie nauczył.

41-letni mężczyzna został postrzelony we wtorek przez policjanta podczas napadu na stację benzynową w Rybniku. Przed kilkoma laty było podobnie. W obu przypadkach zamachnął się nożem w kierunku mundurowych.

16 marca około 19.40 wszedł do stacji paliw w rejonie skrzyżowania ulicy Wodzisławskiej z Reymonta w Rybniku. Nożem sterroryzował obsługę i zażądał pieniędzy. Interweniowali dzielnicowi. Przejeżdżali obok i o napadzie poinformował ich przypadkowy świadek.

REKLAMA

„Kiedy weszli do środka, zastali stojącego za ladą mężczyznę, który trzymał w ręku nóż. Pomimo wezwania do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia, agresywny 41-latek będąc blisko policjanta, zamachnął się w jego kierunku. Policjant w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia użył broni służbowej i postrzelił go w nogę” – powiedziała PAP rzeczniczka rybnickiej policji asp. Bogusława Kobeszko.

Mieszkańca Rybnika obezwładniono. Mundurowi udzieli rannemu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Postrzelonego mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala.

Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia. Okazał się przy tym recydywistą. Według PAP, złodziej był już w listopadzie 2016 r. także postrzelony przez policjanta. Mundurowi interweniowali wtedy przy ul. Smolnej. 36-letni wówczas napastnik najpierw groził, że zdemoluje mieszkanie, a później rzucił się z nożem na jednego z policjantów.

5 lat temu otrzymał poważny postrzał w w brzuch. Do trzech razy sztuka?

Źródło: PAP

REKLAMA