
Międzynarodowe Marsze o Wolność przetoczyły się przez ulice wielu miast w całej Europie. Jeden z nich miał miejsce w poprzednią oraz ostatnią sobotę w Amsterdamie.
Holenderska policja postanowiła pokazać, czym są europejskie standardy ery mniemanej pandemii, i dać tym samym przykład takiej na przykład Białorusi, gdzie to prawa człowieka są łamane. Nie, to co w Holandii, tam nawet cios pałą od policjanta jest przyjemniejszy.
W sobotę w Amsterdamie odbyły się kolejne masowe protesty przeciwników lockdownu, które przerodziły się po raz kolejny w starcia z tamtejszą policją. Do podobnych zdarzeń dochodziło tydzień temu.
Na nagraniach z poprzedniego i obecnego tygodnia, które udostępniono w mediach społecznościowych, widać jak policja m.in. pałuje przeciwników obostrzeń.
Na pierwszym nagraniu widać, jak policja zaczyna pałami atakować i bić mężczyznę, który bez maski przejeżdża między policyjnym kordonem. Co było powodem interwencji nie wiemy, jednak skala brutalności policji jest przytłaczająca.
– Holandia, policjant wyjaśnia obywatelowi zasady zachodnioeuropejskiej demokracji tak, aby wiedział, że to nie jakaś dzika Białoruś… – komentuje użytkownik Twittera „Arachnid”.
Holandia, policjant wyjaśnia obywatelowi zasady zachodnioeuropejskiej demokracji tak, aby wiedział, że to nie jakaś dzika Białoruś…🤦♂️👁️ pic.twitter.com/ThA6cKcunf
— Arachnid (@Arachnidualny) March 21, 2021
Na drugim nagraniu widać jak policjant pałką uderza kobietę, a także towarzyszącego jej mężczyznę. W tle natomiast widać użycie armatek wodnych wobec protestujących.
Faszystowskie świnie wieczne żywe, zwłaszcza w dobie globalistycznych nacisków samozwańczych władców.
Holandia, Amsterdam, 20 marca 2021. Protesty anty-lockdown. pic.twitter.com/ZNco7JOwQc— Magmagmag (@Magmag77711777) March 21, 2021
Pałowanie i armatki wodne. Gorąco podczas antylockdownych protestów w Amsterdamie [VIDEO]