Kolejna odsłona konfliktu w PAŻP. Związki zawodowe chcą decydować o kontrahentach, a TVN24 lustruje ich garnitury i zegarki

Wieża kontroli lotów na Okęciu/fot. PAP/Dariusz Radzimierski
Wieża kontroli lotów na Lotnisku Chopina w Warszawie/fot. PAP/Dariusz Radzimierski
REKLAMA

Konflikt pomiędzy zarządem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP), a działającymi w niej związkami zaostrza się. Związki chcą utrzymania patologicznego układu, który mimo drastycznego spadu ruchu lotniczego pozwala działaczom związkowym kontrolerom zarabiać setki tysięcy, a nawet ponad milion złotych rocznie.

Konflikt o płace i wielkie przywileje kontrolerów ruchu lotniczego trwa od ponad roku. Mimo ogromnego spadku w ruchu lotniczym niektórzy kontrolerzy, zwłaszcza na lotnisku Okęcie stworzyli układ, który pozwala im zarabiać setki tysięcy, a nawet ponad milion złotych rocznie.

W zatrudniającej prawie 2 tysiące osób PAŻP działa aż 13 związków zawodowych, które strzegą przywilejów. Sama Agencja zaś zanotuje nawet 700 milionów strat za 2020 rok.
Konflikt wchodzi w kolejna fazę.

REKLAMA

Związki zawodowe chcą przejąć role zarządu i decydować z kim można a z kim nie zawierać kontrakty. Chcą do tego wykorzystać służby państwowe – CBA i wszystko wskazuje na to, że pomagać im może w tym redakcja TVN24 publikująca kuriozalne materiały.

Na portalu TVN 24 pojawiła się publikacja dotycząca przetargu ogłoszonego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej na świadczenie „kompleksowych usług wsparcia finansowo-księgowego i kontrolingowego”. Do przetargu przystąpiły dwie spółki. Zarejestrowana w sierpniu 2019 r. BPO Champions z Gdańska przedstawiła ofertę wysokości 14 mln zł, zaś powstała w maju tego samego roku Golden Tax z Warszawy – 9,2 mln zł.

Autor artykułu prześwietla spółkę Golden Tax, która wygrała i i snuje kuriozalne podejrzenia. Redakcja TVN24 pisze też o złożeniu przez związki zawiadomienia do CBA, jednak Biuro nie potwierdza, iż otrzymało zawiadomienia o podejrzeniach jakichś nieprawidłowości. Być może chodzi wiec tylko o szum medialny, stworzenie wrażenia „poważnej afery”.

„Zgodnie z informacją podaną w poniedziałek 29 marca przez TVN24 zawiadomienie do CBA złożyły związki zawodowe działające w PAŻP, a nie żaden z oferentów czy podmiotów kontrolnych. Podtrzymujemy, że do PAŻP nie wpłynęło żadne pismo o zawiadomieniu CBA w sprawie tego postępowania, ani z CBA ani od związków zawodowych” – pisze PAŻP w oświadczeniu.

TVN24 zarzuca, agencji, że ogłoszono przetarg choć na usługi ksiegowo-finansowe, choć PAŻP zatrudnia własnych księgowych. „PAŻP ma swoją księgowość, ale płaci 9 milionów złotych spółce prowadzonej przez 27-latka.” I dalej redakcja TVN24 lustruje właściciela firmy Golden Tax: „Na zdjęciu profilowym na Facebooku młody mężczyzna pozuje z poważną miną w dobrze dopasowanym garniturze, z krawatem dobranym do koloru poszetki. Ma spinki i zegarek wyglądający na drogi.”

Dalej bada gdzie pracował i gdzie jest adres spółki. „Początkowo Michał Pasternak prowadził swoją działalność w domu rodzinnym, we wsi na Podkarpaciu. Obecnie ma spółkę zarejestrowaną pod warszawskim adresem przy Żwirki i Wigury 16A. Znajduje się tam nowoczesny budynek, w którym można wynająć powierzchnie biurowe. Za 600 zł miesięcznie można tam korzystać z tzw. hot desku (możliwość pracy we wspólnej przestrzeni i dostępu do własnej szafki), a za około 2 tys. zł – pokój z biurkiem”.

Agencja wskazuje na kuriozalne zarzuty redakcji TVN24, której dziennikarzom najwyraźniej przeszkadza młody wiek kontrahenta, garnitur, poszetka i zegarek. Być może właściciele firm powinni konsultować z TVN24 a zwłaszcza z autorem tekstu jakie swoje zdjęcia publikować na Facebooku, by nie kłuć w oczy „bogactwem” TVN24 słynie bowiem z promowania skromności i wstrzemięźliwości.

PAŻP wskazuje, że w publikacji chodzi o epatowanie sumami. Kontrakt opiewający na 9 milionów złotych dotyczy bowiem 4 lat i nie jest to ryczałt, ale maksymalna kwota, która może być wypłacona za konkretne usługi. Pisze też, iż związki zawodowe chciałyby, by Agencja dopuściła się jakiejś dyskryminacji przy organizowaniu przetargu w najbardziej otwartej formule i odrzucała ofert tych, którzy są „zbyt młodzi”.

„Zarzuty postawione w publikacji dotyczące wieku Prezesa zarządu spółki, której oferta została wybrana w postępowaniu są nie tylko kuriozalne, ale przede wszystkim niezgodne z prawem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami regulującymi udzielanie zamówień publicznych stawianie warunków odnoście cech osób wchodzących w skład organów zarządzających wykonawców, a w szczególności formułowanie wymagań, co do ich wieku byłoby nieuzasadnione i stanowiłoby wprost ograniczenie dostępu do przedmiotowego zamówienia co skutkować by mogło postawieniem zarzutów naruszenia zasad równego traktowania i uczciwej konkurencji, które stanowią podstawę obowiązującego systemu zamówień publicznych nie tylko w Polsce ale i w całej Unii Europejskiej zasadę podstawę do unieważnienia postępowania. Dyskryminacja podmiotów gospodarczych ze względu na wiek, narodowość, kolor skóry itp. osób zasiadających w ich organach zarządzających jest praktyką naganną i niedopuszczalną z punktu widzenia obowiązujących przepisów prawa. Z przykrością obserwujemy fakt, że kolejna publikacja redakcji jest inspirowana przez związki zawodowe w PAŻP, a odpowiedzi Agencji traktowane są selektywnie” – napisała Agencja w oświadczeniu.

Sprawa choć z pozoru drobna wcale taka nie jest. Chodzi o ogromne pieniądze, które zarabiają polscy kontrolerzy ruchu lotniczego. Ich zarobki są najwyższe w świecie, co przekłada się na koszty biletów lotniczych. Chodzi tez o nasze bezpieczeństwo. Niedawno portal Businessinsider ujawnił nagranie z Okęcia pokazujące jak kontroler na dyżurze umościł sobie materac na wieży kontrolnej i zwyczajnie poszedł spać.

REKLAMA