Prof. Matyja vs. prof. Matyja. Niedawno chciał „przesłuchiwać” lekarzy, teraz broni dra Grzesiowskiego

Andrzej Matyja vs. Andrzej Matyja/Fot. PAP/Tomasz Gzell
Andrzej Matyja vs. Andrzej Matyja/Fot. PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Na antenie TOK FM prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, bronił prawa lekarzy do wyrażania swoich opinii. Ale jeszcze nie tak dawno ten sam prezes zapowiadał „przesłuchania” lekarzy sceptycznych wobec rządowej taktyki „walki z koronawirusem” przy pomocy wyszczepiania.

Prof. Andrzej Matyja w TOK FM komentował skargę p.o. szefa GIS Krzysztofa Saczki na dra Pawła Grzesiowskiego. List w tej sprawie otrzymała Naczelna Izba Lekarska.

Saczka zarzucał Grzesiowskiemu „wielokrotne wprowadzanie opinii publicznej w błąd”, a także „deprecjonowanie instytucji państwowych” i „promowanie niesprawdzonych rozwiązań medycznych”. Saczka miał też napisać, że pragnie „powiadomić o możliwości popełnienia przewinienia zawodowego przez pana doktora Grzesiowskiego”. „Przewinienie” to miało polegać „na wielokrotnym wprowadzaniu opinii publicznej w błąd niepotwierdzonymi i nieprawdziwymi informacjami na temat epidemii COVID-19, prezentowanymi w licznych wywiadach udzielanych mediom”.

REKLAMA

Jak podkreśla TOK FM, Grzesiowski nie raz krytykował rządową „taktykę” walki z koronawirusem. Proponował też rozwiązania alternatywne. W październiku 2020 roku stracił posadę w Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, które podlega Ministerstwu Zdrowia. Później jednak prof. Matyja powołał dra Grzesiowskiego na eksperta NRL ds. walki z COVID-19.

To pismo było dla mnie szokiem. Zawiadomienie do mnie o możliwości popełnienia przestępstwa przewinienia zawodowego było ogromnym zaskoczeniem – skomentował prof. Matyja w TOK FM.

Prezes NRL stwierdził ponadto, że jest to kolejna próba zakazu krytyki i wyrażania własnej opinii. Wskazywał również, że wyrażanie krytycznych uwag jest obowiązkiem lekarza dla dobra publicznego.

Nie ma precyzyjnych zarzutów tylko ogólne slogany. Odbieram to jako próbę zniszczenia dra Grzesiowskiego jako eksperta. Oceniam to też szerzej, zastanawiam się, czy to nie kolejna próba ataku na Naczelną Radę Lekarską. Dr Grzesiowski jest ekspertem, którego zatrudniliśmy znając jego kompetencje, wiedzę by podpowiadał Radzie w tym trudnym czasie rozwiązania – podkreślał.

„Przesłuchania” nieprawomyślnych lekarzy

Jednak jeszcze na początku grudnia prof. Andrzej Matyja podczas posiedzenia senackiej Komisji Zdrowia w szczerych prostych słowach odnosił się do lekarzy, którzy mają wątpliwości związane ze szczepionkami na koronawirusa.

Coraz więcej pojawia się w mediach sceptyków co do szczepień. Na tej liście są także lekarze, żebyście państwo mieli świadomość. My wszystkich tych lekarzy w tej chwili będziemy, brzydkie słowo użyję, przesłuchiwać, czy wzywać do wyjaśnień ich postawy przed organy odpowiedzialności zawodowej – zapowiadał wówczas prof. Matyja.

Trzeba zadać pytanie, co zagraża bardziej? Nowy wirus czy szczepienie nową szczepionką? Odpowiedź jest jasna i klarowna, ale trzeba cały czas o tym społeczeństwu mówić – dodał. Jak mówił, do „akcji promocyjnej” należy zaangażować celebrytów.

Źródła: TOK FM/nczas.com

REKLAMA