„Cwany Szymuś” Hołownia się z tej żenady nie wykręci. Internauci szydzą, że wepchnął się na szczepienie, z zakłamania i infantylnego zdjęcia

Hołownia skorzystał z błędów w systemie i wepchnął się w kolejkę przed bardziej potrzebującymi. Zdjęcie: Twitter
Hołownia skorzystał z błędów w systemie i wepchnął się w kolejkę przed bardziej potrzebującymi. Zdjęcie: Twitter/Jacek Bartosiewicz
REKLAMA

Szymon Hołownia skorzystał z błędów i luki w systemie i zaszczepił się wpychając się przed bardziej zagrożonymi. Teraz internauci szydzą z jego zakłamania.

Hołownia jeszcze w czwartek domagał się dymisji ministra Dworczyka odpowiedzialnego za przeprowadzenie szczepień i całego rządu za lukę, czy błąd, który powstał w systemie, co pozwoliło zarejestrować się i szczepić 40-latkom zanim zrobili to starsi.

– Za takie rzeczy, które dzisiaj stały się w Polsce, w innych krajach leci czasami nie tylko minister, ale wręcz cały rząd (…). Ile jeszcze będziemy znosić rządy tych gamoni, którzy nie potrafią przeprowadzić kluczowego dla życia i zdrowia Polaków procesu? – mówił Hołownia. – Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia. Jeżeli minister rządu Rzeczpospolitej kłamie, to jest tylko jedna droga do tego, żeby sobie z tym poradzić: dymisja – oświadczył.

REKLAMA

Jak się okazało Hołownia sam skwapliwie skorzystał z luki w systemie, wskoczył w kolejkę, przed starszymi – i bardziej narażonymi – i się zaszczepił się. Pchał się do tej szczepionki, jak do darmowego bufetu na imprezie.

Jako człowiek z duszą konferansjera i z tego musiał zrobić widowisko, więc opublikował w sieci zdjęcie z dyplomem „Dzielny Pacjent”, jakie daje się przedszkolakom, którzy nie popłakali się przy zastrzyku (akurat w przypadku Hołowni to, oczywiście, nie wiadomo jak z tym płaczem było).

Internauci, rzecz jasna, zaczęli szydzić z zakłamania Hołowni i jego infantylnych zdjęć. Hołownia próbował się usprawiedliwiać i napisał, że gdyby mógł ustąpić miejsce innym, bardziej narażonym, to zrobiłby to.

„Upewniłem się jeszcze wczoraj dzwoniąc na infolinię – jeśli moja rezygnacja mogłaby dać szansę na szczepienie jakiemuś seniorowi – z radością ustąpię. Usłyszałem, że to tak nie działa, że albo przyjadę, albo będzie wolny termin i ryzyko zmarnowania dawki” – napisał na Facebooku.

Oczywiście kłamie, zmyśla. Jakby chciał ustąpić komuś miejsca, to w mediach społecznościowych, w których codziennie się pokazuje, ogłosiłby to. Konferansjer, który wykorzystuje Internet do pokazywania filmików z tego, jak płacze przy Konstytucji nie wiedział, że może w ten sposób powiadomić o swoim wolnym miejscu na szczepienie.

Jeden z aktywistów od Hołowni – Michał Kobosko, broni go przed, jak podejrzewa, głównie atakiem PO.

„Powiedzmy sobie przy święcie, że @szymon_holownia @PL_2050 stali się obsesją zaplecza medialnego @Platforma_org. Chcąc, nie chcąc (zakładam, że nie chcąc) hejterzy robią świetną robotę Kaczyńskiemu. My sobie poradzimy, pójdziemy dalej, niesmak zostanie.” – napisał Kobosko.

Nie ma wątpliwości, że niesmak zostanie. Internauci nie mają wątpliwości, jak ocenić „cwanego Szymusia”, jego zakłamanie i infantylizm.

REKLAMA