Popularność księcia Harry’ego i jego zony aktorki Markle leci na łeb na szyję po tym, jak udzielili wywiadu amerykańskiej stacji telewizyjnej. Większość Brytyjczyków uważa, że para powinna zostać pozbawiona tytułów.
Badanie Deltapoll przeprowadzone trzy tygodnie po wywiadzie w amerykańskiej stacji wykazało, że aż 58 procent Brytyjczyków uważa, że aktorka Meghan i książę Harry powinni zostać pozbawieni swych dworskich tytułów.
Zaledwie 28 procent sądzi, że powinni je zachować.
Wyniki są dla pary jeszcze gorsze niż te uzyskane w innych ankietach. Badanie zlecone przez dziennik „Daily Mail” i opublikowane na początku marca wykazało, że 51 procent uważało, że powinni stracić tytuły. Zaś ankieta YouGov z połowy marca pokazuje, że popularność Meghan i Harry’ego nigdy nie była tak niska.
Dziennik „The Mirror” donosi, że w zeszłym miesiącu urzędnicy Pałacu Buckingham prowadzili rozmowy, aby omówić, czy książę i Markle powinni stracić tytuły po wywiadzie, w którym twierdzili, że członek rodziny królewskiej omawiał kolor skóry ich nienarodzonego syna Archie i że Meghan odmówiono wsparcia.
Harry i Markle już stracili niektóre tytuły honorowe i patronaty, ale wnuk królowej z racji urodzenia nadal jest Jego Królewską Wysokością, a jego żona księżną Sussex.
Pozbawienie go tytułu wymagałoby specjalnej legislacji, ponieważ jest on nadal dziedzicem tronu. Szóstym w kolejności – za ojcem, bratem i trójką jego dzieci, ale wciąż prawowitym.
Zamieszanie wokół pary nie ustaje odkąd porzuciła ona swe obowiązki wobec monarchii brytyjskiej i postanowiła wieść życie bogatych celebrytów i przeprowadziła się do Kalifornii. Brytyjczycy w znacznej mierze obwiniają żonę księcia Harry’ego telewizyjna aktorkę Markle o doprowadzenie do kryzysu w rodzinie królewskiej i chęć korzystania z bajecznego bogactwa i przywilejów, bez żadnego wysiłku na rzecz korony.
