W nowym obozie wojskowym pod granicą z Ukrainą Rosjanie gromadzą setki pojazdów wojskowych [FOTO/VIDEO]

Zdjęcie satelitarne nowego obozu wojskowego pod Woroneżem.
Zdjęcie satelitarne nowego obozu wojskowego pod Woroneżem. (Zdj. Twitter)
REKLAMA

Koncentracja wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą jest największa od 2015 roku – ocenia organizacja Conflict Intelligence Team. Jej analitycy twierdzą, że siły te kierowane są na anektowany Krym i w rejon Woroneża, czyli do regionu sąsiadującego z Ukrainą.

CIT nie dostrzega jednak „jawnych oznak, by w sposób oczywisty przygotowywano się do wkroczenia na Ukrainę” – przekazała we wtorek wieczorem niezależna rosyjska telewizja Dożd. Analitycy uważają, że celem przerzucania sił pod granicę jest „testowanie wytrzymałości” administracji prezydenta USA Joe Bidena oraz nacisk na Kijów.

„Uważamy, że wkrótce znane będą ostateczne punkty, do których kierowany jest rosyjski sprzęt, wieziony po rozładowaniu (z pociągów) w kierunku granicy. Wówczas będzie można w sposób bardziej wiarygodny ocenić liczebność wojsk, na podstawie danych satelitarnych. Niemniej, już teraz można mówić, że podobnej koncentracji wojsk nie widzieliśmy od czasu gorącej fazy wojny na Ukrainie w latach 2014-15” – oświadczył Conflict Intelligence Team.

REKLAMA

Oceny CIT oparte są na danych serwisu internetowego gdevagon, który pozwala na obserwowanie tras wagonów kolejowych na podstawie ich numerów. Ogólnodostępne dane nie pozwalają jednak na dokładne określenie liczebności oddziałów.

Ku granicy ukraińskiej przemieszczają się wojska zmechanizowane, artyleryjskie, desantowe i prawdopodobnie również pancerne – zapewnia CIT. Organizacja ocenia, że nie można przerzucania tych sił wyjaśnić np. ćwiczeniami wojskowymi w rosyjskim Południowym Okręgu Wojskowym.

W nowym obozie wojskowym w regionie Woroneża położonym ok. 250 km od granicy z Ukrainą pojawiła się m.in. 76. Gwardyjska Dywizja Szturmowa z Pskowa. Ze zdjęć można wywnioskować, że Rosjanie zgromadzili tam setki pojazdów bojowych. 

Władze Rosji odrzucają zarzuty o koncentrowanie wojsk przy granicy z Ukrainą. Odpowiadają, że siły rosyjskie mają prawo przemieszczać się po swoim własnym terytorium.

Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję rebeliantami na wschodzie Ukrainy pochłonęły – jak się ocenia – ponad 13 tys. ofiar śmiertelnych.

W co gra Putin? „Obawia się ‚Srebrenicy’. To będzie początek końca Ukrainy”

Źródła: PAP, meduza.io, NCzas.com

REKLAMA