Na Kubie kończy się epoka braci Castro. 90-letni dyktator Raul ustępuje ze stanowiska szefa partii komunistycznej

90_letni dyktator Kuby Raul Castro ustępuje ze stanowiska I sekretarza Komunistycznej Partii Kuby. Zdjęcie: . EPA/Ernesto Mastrascusa Dostawca: PAP/EPA.
90_letni dyktator Kuby Raul Castro ustępuje ze stanowiska I sekretarza Komunistycznej Partii Kuby. Zdjęcie: . EPA/Ernesto Mastrascusa Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Raul Castro ustępuje ze stanowiska szefa Komunistycznej Partii Kuby. Jego następca zostaje prezydent Miguel Diaz-Canel.

W Hawanie rozpoczyna się zjazd Komunistycznej Partii Kuby. Dojdzie na nim do historycznego wydarzenia – zakończy się epoka braci Castro. Raul Castro, brat zmarłego w 2016 roku Fidela, ustępuje miejsca z najważniejszego stanowiska na wyspie – sekretarza partii.

Tym samym kończą się trwające od 1959 roku rządy klanu Castro. Następcą Raula Castro, który w czerwcu kończy 90 lat będzie 60-letni prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel.

REKLAMA

Według wielu analityków Castro pozostanie jednak nadal najważniejszym człowiekiem na Kubie. Trudno przewidzieć jaki wpływ będzie miała zmiana na życie nieszczęsnych mieszkańców wyspy od ponad 60 lat pogrążonych w nędzy sprowadzonej przez komunizm.

W 2020 roku będąca i tak w bardzo słabym stanie gospodarka z powodu pandemii straciła 11 procent PKB. Przez ostatnie lata Kubie pomagała bogata w ropę Wenezuela, ale i tam komuniści doprowadzili do katastrofy gospodarczej, więc pomoc ustała.

Rządowi Kuby brakuje twardej waluty na import żywności i lekarstw, co oznacza niekończące się kolejki przed sklepami, gdy żywność jest dostępna, oraz jeden posiłek dziennie dla niektórych rodzin.

Na wyspie od lat, zwłaszcza wśród młodszych Kubańczyków rośnie rozczarowanie ustrojem kraju, stagnacją gospodarczą i rozkładającą się infrastrukturą Podczas kongresu Partii Komunistycznej w 2011 roku obiecano szereg ambitnych reform gospodarczych, które nie zostały jednak wdrożone.

Arturo López-Levy, profesor na UniwersytecieHoly Names w Kalifornii w rozmowie ze stacją NBC twierdzi, że żadne zasadnicze reformy na Kubie się nie dokonają. Czas na pewne zmiany przyjdzie po końcu pandemii, ale kraj „pozostanie w systemie leninowskim, a to zasadniczo oznacza monopol polityczny Partii Komunistycznej”.

REKLAMA