Niedoszli zabójcy Skripala wysadzili skład amunicji w Czechach? Czesi prześlą informacje sojusznikom

Czeska policja oficjalnie poszukuje tych dwóch Rosjan. Ci sami podejrzewani są o zamach na życie byłego agenta KGB Siergieja Skripala i jego córkę w Wielkiej Brytanii.
Czeska policja oficjalnie poszukuje tych dwóch Rosjan. Ci sami podejrzewani są o zamach na życie byłego agenta KGB Siergieja Skripala i jego córkę w Wielkiej Brytanii.
REKLAMA

Pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych, a zarazem szef MSW, wicepremier Jan Hamaczek postanowił poinformować sojuszników i partnerów z NATO oraz UE o podejrzeniach związanych z wysadzeniem składów amunicji w 2014 r. przez rosyjskich agentów.

Hamaczek polecił czeskim przedstawicielom dyplomatycznym przy Unii Europejskiej i przy NATO, by bezzwłocznie poinformowali sojuszników i partnerów Czech o podejrzeniach, w związku z którymi Praga wydaliła 18 pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej ze swego terytorium.

Pełniący od kilku dni obowiązki szefa dyplomacji Hamaczek napisał na swoim profilu w sieci społecznościowej Twitter, że w poniedziałek będzie o tym rozmawiać na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE.

REKLAMA

W sobotę wieczorem o krokach Czech względem Rosjan poinformował szefa Radu Europejskiej Charlesa Michela premier Andrej Babisz.

Wcześniej rząd Czech podjął decyzję o wydaleniu z kraju 18 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako oficerowie służb specjalnych Rosji.

Według czeskiej służby bezpieczeństwa rosyjskie służby były zaangażowane w wybuch w wojskowym składzie amunicji do którego doszło w 2014 r. W wyniku tej eksplozji zginęły dwie osoby. Według mediów wybuch miał uniemożliwić dostawę broni na Ukrainę lub do formacji walczących z reżymem el-Asada w Syrii.

W doprowadzenie do eksplozji byli najprawdopodobniej zaangażowani ci sami ludzie, którzy następnie usiłowali otruć rezydującego w Wielkiej Brytanii b. podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córkę. Czeska policja oficjalnie ich poszukuje.

W nocy z soboty na niedzielę pomazano keczupem siedzibę ambasady Rosji w Pradze. Czerwony kolor miał symbolizować – zdaniem jednego z uczestników zajścia – śmierć dwóch osób, które zginęły wskutek wybuchu w składzie amunicji. Policja zatrzymała 7 osób. (PAP)

Czesi wyrzucają 18 rosyjskich dyplomatów. Według czeskiej służby bezpieczeństwa byli zaangażowani w wybuch w składzie amunicji w 2014 r.

REKLAMA