4 dni zajęło platformie YouTube usunięcie nagrania z dręczeniem niepełnosprawnego

Foto: YouTube Kamerzysta
REKLAMA

Po 4. dniach platforma YouTube usunęła wreszcie nagranie, na którym patoyoutuber „Kamerzysta” dręczy niepełnosprawnego chłopaka.

Jeden z najpopularniejszych patoyoutuberów – Łukasz W., czyli „Kamerzysta”, tym razem przesadził. Zwyrodnialec postanowił dorobić, pastwiąc się nad niepełnosprawnym intelektualnie chłopcem.

Łukasz W. i jego kompanii płacili nastolatkowi za wykonywanie poniżających go zadań. Było to m.in. jedzenie kocich odchodów czy skoki z balkonu do kosza ze śmieciami.

REKLAMA

Chłopca wykonującego te zadania nagrywali. Następnie film umieścili na platformie Google YouTube.

Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna z internautek poinformowała, że chłopiec z nagrania jest niepełnosprawny intelektualnie. Kobieta poprosiła o pomoc w zdjęciu nagrania z serwisu.

Platforma YouTube usunęła nagranie po czterech dniach.

To jednak nie koniec kłopotów patologicznego celebryty. Grozi mu do 8 lat więzienia. Całą sprawę obszernie opisywaliśmy:

Patoyoutuber „Kamerzysta” w areszcie. Za znęcanie się nad niepełnosprawnym chłopcem grozi mu 8 lat

Łukasz W. się tłumaczy

Konto „Kamerzysty” na YouTube subskrybowało ponad milion użytkowników.

Łukasz W. opublikował na Instagramie oświadczenie, w którym twierdzi, że nie wiedział o tym, że filmowany 18-latek jest niepełnosprawny.

„Są ludzie, którzy lubią robić takie rzeczy. To wygląda tak, jakbym specjalnie chciał wziąć chorą osobę do filmu, bo nikt inny nie byłby w stanie tego zrobić. Mnóstwo innych osób chciało zrobić ten film. Nie jesteśmy lekarzami, żeby stwierdzić, czy chłopak jest niepoczytalny, zachowywał się normalnie, nie powiedział nam o tym. Nie mam za co przepraszać. Nie zrobiliśmy tego celowo i celowo się nie naśmiewaliśmy” – przekonuje „Kamerzysta”.

Źródło: Radio Szczecin / Onet

REKLAMA