Oscary 2021 z fatalną oglądalnością. Widzowie mają dosyć politykowania i poprawności politycznej?

Oscary 2021 Źródło: Twitter
Oscary 2021 Źródło: Twitter
REKLAMA

Tegoroczna gala rozdania Oscarów nie przyciągnęła uwagi widzów – pierwsze dane wskazują, że Oscary (po raz kolejny) zaliczyły najniższą oglądalność w historii.

Oscary są coraz mniej szanowaną przez widzów nagrodą – coraz częściej wskazuje się na to, że Akademia sugeruje się poprawnością polityczną i parytetami płciowymi czy rasowymi przy przyznawaniu statuetek.

Poprawność polityczna niszczy też samą galę. W tym roku, podobnie jak w dwóch ubiegłych latach – impreza oscarowa odbyła się bez gospodarza. Wcześniej prowadzili ją najczęściej komicy. Potem nadeszły czasy, w których żarty zaczęły budzić zbyt duże kontrowersje. W dodatku przewrażliwieni lewicowcy wygrzebywali z przeszłości prowadzących jakieś pseudo-skandale. W tym roku więc ceremonia bazowała na „osobowościach sław wręczających nagrody”.

REKLAMA

O tym, kto prowadził galę, i kto odebrał statuetkę pisaliśmy:

Oscary 2021 przyznane. Lista nagrodzonych

Katastrofalnie niska oglądalność

Według danych Nielsena, transmisję 93. ceremonii obejrzało zaledwie 9,5 mln osób. Dla porównania: gdy w zeszłym roku było to 23,6 mln widzów, (czyli o 58 proc. więcej) to już wtedy mówiono o najgorszym wyniku w historii. Ponadto, w grupie widzów w wieku 18-49 lat współczynnik wyniósł 1,9, podczas gdy rok temu było to 5,3 (spadek 64 proc.).

Wniosek jest prosty – widzów coraz mniej obchodzi gala, podczas której celebryci i gwiazdki filmowe wygłaszają polityczne exposé.

Wpływ na niską oglądalność miała oczywiście również pandemia i brak premier kinowych. Nie można jednak spychać na nią całej winy – oglądalność jest coraz niższa od lat.

Źródło: Nczas

REKLAMA