Andrzej Sośnierz odchodzi z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Wstąpi do nowego koła poselskiego.
Sośnierzowi od dłuższego czasu nie jest po drodze z PiS. Poważne różnice zdań zaczęły pojawiać się jesienią ub.r. podczas procedowania tzw. „piątki dla zwierząt”. Sośnierz wyłamał się z dyscypliny i zagłosował przeciw.
Prawdziwą „falę nieposłuszeństwa” wobec linii rządowej Sośnierz przeprowadza jednak w ostatnich miesiąc.
Krytykuje sposób zarządzania przez PiS ogłoszoną pandemią koronawirusa i raz po raz wbija szpilkę rządowi. „Walka z epidemią to przede wszystkim PR i okazja do wydawania dużych pieniędzy na wątpliwe cele” – to jeden z setek nieprzychylnych PiS-owi komentarzy udzielonych przez Sośnierza.
CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Sośnierz nie ma złudzeń: „My walki z epidemią nigdy nie toczyliśmy”
Sośnierz odchodzi z PiS. Będzie nowe koło
Sośnierz zdecydował się wreszcie definitywnie powiedzieć: basta. Postanowił, że odchodzi z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Do partii nigdy nie należał, ale w 2019 roku z list PiS-u startował do Sejmu. Należy do Porozumienia Jarosława Gowina, z którego dla odmiany nie odchodzi.
Sośnierz utworzy nowe koło poselskie wraz Agnieszką Ścigaj i Pawłem Szramką. Oboje do niedawna zasiadali w klubie parlamentarnym PSL – Koalicja Polska, a po rozłamie Szramka został u boku Pawła Kukiza, a Ścigaj została poseł niezrzeszoną.
Nieoficjalnie mówi się także, że klub parlamentarny PiS może opuścić Anna Maria Siarkowska, która wbrew linii partii krytykuje lockdown, podważa sens wprowadzenia tzw. paszportów covidowych, w których zapisywane będą informacje o zaszczepieniu bądź przebytej chorobie. Sprzeciwia się także obowiązkowemu szczepieniu przeciwko koronawirusowi.
Po niedawnych odejściach Lecha Kołakowskiego i Wojciecha Maksymowicza, a teraz Andrzeja Sośnierza klub PiS liczy już „tylko” 232 członków. Koalicja większościowa wisi na włosku.
Źródło: Onet/NCzas
