Media „głównego ścieku” zaczęły bojkot Konfederacji. Korwin-Mikke, Winnicki i Bosak bronią suwerenności, a dziennikarze obracają się do nich plecami [VIDEO]

Bojkot Konfederacji.
Bojkot Konfederacji.
REKLAMA

Dziennikarze Polskiego Radia, TVP Info, TVN24, Polsat News, Telewizji Republika, Polskiej Agencji Prasowej i Telewizji Trwam postanowili zbojkotować konferencję Konfederacji i to na spotkaniu, dotyczącym walki o suwerenność Polski. Powód? Maseczki… a w zasadzie ich brak.

– Media chwalą się… że nas bojkotują – donoszą Konfederaci, po tym co wydarzyło się w piątek w Sejmie.

Dziennikarze mediów „głównego ścieku” postanowili ostentacyjnie odstąpić od kamer, mikrofonów i naświetlenia, żeby zaprotestować przeciwko posłom Konfederacji, którzy nie chcą nosić maseczek.

REKLAMA

Ciekawe jest to, że dziennikarze przypomnieli sobie o tym, że niektórzy Konfederaci nie zasłaniają nosa i ust w momencie, kiedy partia zaciekle broni polskiej suwerenności. Przypadek?

Konferencja prasowa zorganizowana przez Janusza Korwin-Mikkego, Krzysztofa Bosaka, Dobromira Sośnierza i Roberta Winnickiego dotyczyła zaplanowanego na 4 maja głosowania nad ratyfikacją ws. Funduszu Odbudowy.

Konfederaci przekonywali, że powinno ono odbyć się większością kwalifikowaną 2/3 głosów, a od dawna przekonują, że ratyfikowanie unijnego funduszu oznacza odebranie Polsce suwerenności.

Ale odbiorcy protestujących mediów się o tym nie dowiedzą, bo akurat w takiej chwili żurnaliści postanowili odwrócić się plecami do ludzi szukających sposobu na obronę suwerenności państwa.

„Media głównego ścieku od paru dni bojkotują nasze konferencje. Powodem jest brak maseczek, pomimo stania 4 m. od kamer Person shrugging Najbardziej ostentacyjnie bojkotuje nas @tvn24, chociaż ostatnio pokazali Konferencję… 9 miesięcy temu” – czytamy na Twitterze Konfederacji.

„Śledźcie więc tym dokładniej nasze profile – merytoryczna dawka informacji politycznych każdego dnia” – zapraszają na swoje media społecznościowe, gdzie transmitowane są ich wszystkie konferencje.

Winnicki: „Bruksela będzie zbierać podatki od Polaków”

REKLAMA