„Pogodziłem się z tym”. Tak Bronisław Cieślak opowiadał o swym życiowym dramacie

Bronisław Cieślak/Fot. Instagram: loopa_photo
Bronisław Cieślak/Fot. Instagram: loopa_photo
REKLAMA

Nie żyje Bronisław Cieślak, znany przede wszystkim z roli porucznika Borewicza w serialu „07 zgłoś się”. W ostatnich latach zmagał się z chorobą nowotworową. Tak opowiadał o swojej walce.

Diagnozę, którą przyjął jak wyrok, usłyszał w 2017 roku, tuż przed swoimi 74. urodzinami.

„W lutym 2018 przeszedłem operację nowotworu prostaty. Mam już za sobą chemioterapię i radioterapię. Od czasu do czasu odwiedzam lekarza, który przepisuje mi leki” – mówił w rozmowie z „Faktem” w 2019 roku.

REKLAMA

„Czuję się już lepiej. Odpoczywam w swoim domu w podkrakowskiej miejscowości. Moje ostatnie wyniki badań są obiecujące i wygląda na to, że najgorsze mam już za sobą” – kontynuował.

W 2019 roku po raz ostatni pojawił się na wielkim ekranie. Zagrał postać Sławomira Kowalika, ministra rolnictwa w komedii kryminalnej „Na bank się uda”. Potem zawodowo usunął się w cień.

Ostatnie miesiące życia spędził w swojej podkrakowskiej miejscowości, gdzie, obok walki z chorobą, poświęcił się w całości rodzinie.

„Pogodziłem się z tym (ze śmiertelną chorobą – red.). Wszystko, co najważniejsze już przeżyłem, a teraz cieszę się każdą chwilą” – przyznał w rozmowie z „Super Expressem”.

Jednego z ostatnich prasowych wywiadów udzielił pod koniec 2020 roku „Życiu na gorąco”.

„Są dni, że zapominam, że coś mi dolega i takie, na szczęście znacznie rzadziej, kiedy czuję się gorzej” – mówił w rozmowie z „Życiem na gorąco”.

„Choroba, z którą się zmagam, ignoruje to, co dzieje się na świecie” – mówił w kontekście ogłoszonej pandemii koronawirusa.

„Ja na długo przed pojawieniem się koronawirusa rozpocząłem leczenie, otworzyłem wszystkie możliwe bramki i dlatego być może nie miałem i cały czas nie mam problemów z dotarciem do specjalistów czy gabinetów zabiegowych” – dodawał.

„Marzę, abyśmy wszyscy znów nabrali poczucia sensu i odzyskali dobry humor, bo mam wrażenie, że ostatnio zapomnieliśmy, jak piękne jest życie” – to z kolei jego życzenia na 2021 rok.

Bronisław Cieślak odszedł na wieczny spoczynek 2 maja 2021 roku.

Porucznik, który idzie na wódkę w godzinach pracy. Kim był Bronisław Cieślak? [VIDEO]

REKLAMA