Politpoprawna presja trwa. Złote Globy zbojkotowane przez Netflixa i Amazon Video

Złote Globy - zdjęcie ilustracyjne. / foto:
REKLAMA

Kolejne problemy Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej, które odpowiada za wręczanie „Złotych Globów”. Niedawno były prezes został zawieszony po tym, jak w e-mailu nazwał Black Lives Matter „ruchem nienawiści”, teraz bojkot imprezy ogłosiły Netflix i Amazon. Powodem oczywiście jest brak wystarczającej różnorodności.

„Złote Globy” znajdują się pod ostrzałem od czasu artykułu, który w lutym ukazał się na łamach „Los Angeles Times”. Ujawniono w nim zupełnie nierobiącą na nikim normalnym żadnego wrażenia informację. Otóż każdy z 86 ówczesnych członków Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej jest biały.

Były prezes wydalony

Z tymi członkami to też się trochę pozmieniało, bo w międzyczasie Philip Berk, były prezes i wieloletni członek stowarzyszenia, został zawieszony. 88-letnie mężczyzna był członkiem organizacji od 44 lat, a przez osiem kadencji był nawet jej prezesem.

REKLAMA

To się jednak zmieniło, po tym jak NBC – która transmituje The Globe – potępiła działania Berka i wezwała do jego „natychmiastowego wydalenia”. Był to efekt tego, że Berk wysłał e-mail krytykujący współzałożyciela Black Lives Matter Patrisse Cullors oraz sam ruch.

Urodzony w RPA Berk podzielił się artykułem, który nazwał Black Lives Matter „rasistowskim ruchem nienawiści” i opisał Cullors jako „samozwańczą, wyszkoloną marksistkę”. E-mail został wysłany do członków HFPA, personelu oraz głównego radcy prawnego i dyrektora operacyjnego organizacji.

Złote Globy. Były prezes nazwał BLM „rasistowskim ruchem nienawiści”. Został usunięty z organizacji

Oświadczenie zarządu

Wracając jednak do rzeczonego braku różnorodności w stowarzyszeniu, HFPA postanowiło to zmienić. W pierwszym tygodniu maja zarząd organizacji wydał oświadczenie, w którym posypał głowę popiołem i zapowiedział zmiany strukturalne w organizacji oraz zadeklarował, że poda się do dymisji, jeśli nie przedstawi oraz nie zatwierdzi zmian w odpowiednim czasie.

Wśród zmian ma być między innymi przyjęcie 20 nowych członków w 2021 roku, wśród których ma się aż roić od murzyńskich dziennikarzy. W ciągu najbliższych 18 miesięcy liczba członków organizacji ma zwiększyć się o 50 procent i nie będzie ich już obowiązywał wymóg mieszkania w Południowej Kalifornii.

Innym zarzutem stawianym członkom stowarzyszenia było przyjmowanie prezentów od przedstawicieli produkcji, na które później głosowali. Taka praktyka została obecnie surowo zakazana.

Netflix i Amazon bojkotują

Ważniejszą sprawą okazała się jednak ta z różnorodnością, gdyż nawet posypanie głowy popiołem i zadeklarowanie zmian nie zadowoliło lewackich Netflixa i Amazona. Szef Netflixa, Ted Sarandos, w liście do HFPA zapowiedział wstrzymanie współpracy z organizacją, dopóki ta nie wypracuje bardziej efektywnych reform.

Jego zdaniem zmiany zaproponowane przez zarząd są niewspółmierne do potężnego problemu, z jakim mierzy się organizacja. W podobnym tonie wypowiedziała się szefowa Amazon Studios, Jennifer Salke, która zapowiedziała, że jej firma czeka na „szczere i poważne rozwiązania”, zanim będzie gotowa do wznowienia współpracy z HFPA.

Stowarzyszenie po raz kolejny ugina się pod naciskami lewaków. Po pierwszej aferze zaproponowano zmiany w organizacji HFPA, po oburzeniu na słowa byłego prezesa zawieszono go, a teraz gdy Netflix zapowiedział wstrzymanie współpracy, prezes HFPA zapowiedział gotowość wspólnego dialogu nad wprowadzanymi zmianami z platformą streamingową – tym samym dając znać, iż jest gotów na ustępstwa.

Niepokorny komik prowadzący „Złote Globy” ZMASAKROWAŁ lewicowe towarzystwo. Oberwała też Greta Thunberg. Miny aktorów mówią same za siebie! [VIDEO]

Źródło: filmozercy.com/hollywoodreporter.com/deadline.com/nczas.com

REKLAMA