Pięć minut w „nowej normalności”. Sommer: Agitprop jak za sowietów

Tomasz Sommer.
Tomasz Sommer.
REKLAMA

Władza usiłuje zbudować w głowach obywateli równoległy wspaniały świat. Propaganda sukcesu zewsząd wlewa się do umysłów Polaków. Wrażenia z zaledwie pięciu minut w „nowej normalności” opisał na Twitterze redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u dr Tomasz Sommer.

„Jadę do pracy 5 minut. W tym czasie zostałem zaatakowany przez 770 miliardów, które ma dostać moja rodzina wg radia Rmf a z boku spoglądał na mnie aktor Musiał zachęcający do szczepienia” – napisał.

„Agit prop jak za sowietów” – podsumował Tomasz Sommer.

REKLAMA

Głosami PiS-u i Lewicy Sejm przegłosował włączenie naszego biednego kraju do unijnego tzw. Funduszu Odbudowy, czy raczej Funduszu Zadłużenia. Mimo że premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że dług nie będzie uwspólnotowiony, to rzeczywistość kształtuje się zupełnie inaczej.

„Niekonstytucyjna furtka” została otwarta

– Ratyfikacja decyzji o zasobach własnych będzie skutkować oddaniem UE nowych kompetencji fiskalnych. Zgodnie z art. 217 Konstytucji RP nakładanie podatków należy do kompetencji polskich władz. Tymczasem, Decyzja Rady UE zakłada wprowadzanie podatków na szczeblu unijnym – wskazywał wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski z Solidarnej Polski.

– Zgodnie z art. 90 Konstytucji decyzja o zrzeczeniu się części suwerenności jaką jest zgoda na Fundusz Odbudowy wymaga większości 2/3 lub referendum krajowego. W innym wypadku, otwieramy w sposób niekonstytucyjny furtkę do dalszego ograniczenia kompetencji Polski – dodał.

– Nie ma kompetencji domniemanych, są one jasno określone w traktatach i wszystkie nowe kompetencje UE wymagają ratyfikacji trybem art. 90. Brak jasno określonych kompetencji uniemożliwia podejmowanie długofalowych decyzji, nie można mówić wówczas o suwerennym państwie – podkreślał polityk.

Piramida finansowa

– Trzeba od razu tutaj powiedzieć, że to nie jest żaden „Fundusz Odbudowy”, tylko to jest piramida finansowa. Podobna do tej, jaką przeżyli frankowicze – stwierdził z kolei prof. Mirosław Piotrowski.

– Będziemy spłacać to niebawem […] i może się okazać, że będą takie same problemy jak z frankowiczami – dodał.

Według eksperta, zamiast brać pieniądze z FO, premier Mateusz Morawiecki powinien renegocjować budżet UE i żądać rabatu ws. składki, którą Polska płaci Unii. Piotrowski przypomniał, że taki rabat dostał np. Niemcy.

Grzegorz Braun, poseł Konfederacji i kandydat na prezydenta Rzeszowa, przypomniał natomiast, że Konfederacja jako jedyna krytykuje FO od samego początku. Jak podkreślał, premier Mateusz Morawiecki „co innego negocjował w Brukseli, a co innego opowiadał Wysokiej Izbie”.

– Wyrażaliśmy [wtedy] głęboki niepokój – mówił poseł Braun.

Polityk mówił również o tym, że przyjęcie Funduszu uderza w polską suwerenność podatkową.

Gadowski OSTRO o zdradzie PiS. „Europejskie żołdactwo załomota kolbami w drzwi” [VIDEO]

Źródła: Twitter/nczas.com

REKLAMA