Rozwód Billa Gatesa to ustawka?! Cejrowski opisuje teorię spiskową [VIDEO]

Wojciech Cejrowski oraz Bill i Melinda Gates. / foto: Wikimedia, autor: Ryszard Hołubowicz/Wikimedia, autor: World Economic Forum (kolaż)
REKLAMA

Wojciech Cejrowski w niedawnym programie „Studio Dziki Zachód” na antenie Radio Wnet opisał jedną z teorii spiskowych, która pojawiła się na temat rozwodu Billa Gatesa. Czy rozwód Melindy i Billa to ustawka?

Wojciech Cejrowski w najnowszym odcinku poruszył temat rozwodu Billa i Melindy Gates. – Teraz przeczytałem taką sugestię, że to jest może ustawka ten rozwód – mówił znany podróżnik.

Rozwód Gatesów

Przypomnijmy, iż Melinda i Bill Gatesowie poinformowali, że zamierzają się rozwieść. Para będzie dalej współpracować w ramach swojej fundacji.

REKLAMA

– Po głębokim namyśle oraz pracy nad naszym związkiem zadecydowaliśmy zakończyć nasze małżeństwo – przekazano w oświadczeniu pary w mediach społecznościowych.

Melinda i Bill zaznaczyli w nim, że ciągu 27 lat małżeństwa wychowali „trójkę wspaniałych dzieci” oraz stworzyli fundację, „która działa na całym świecie, by umożliwiać wszystkim ludziom prowadzenie zdrowego i produktywnego życia” – brzmi oficjalne motto fundacji.

Koniec miłości. Bill Gates się rozwodzi!

Rozwód Gatesa to ustawka?

Na początku Wojciech Cejrowski stwierdził, że według tego, co można było zaobserwować w mediach para stanowiła szczęśliwe małżeństwo i nie było widać żadnych śladów tego, że się źle dzieje.

Teraz przeczytałem taką sugestię, że to jest może ustawka ten rozwód, bo co się zdarzyło? W Ameryce jest straszliwa inflacja i mało kto ją widzi, bo narracja jest taka sama jak u nas, że nie ma inflacji – kontynuował podróżnik.

W Ameryce inflacja galopuje i jest kamuflowana ciągłymi doniesieniami na temat tego, że „na giełdzie zwyżki takie, że za Trumpa takich nie było” (…) To jest kamuflaż, giełda może być gorąca, bo giełda niczego nie produkuje. Giełda to jest mielenie papieru i mielenie pieniądza – przypomniał.

Cejrowski podkreślił, że wzrosty na giełdzie nie muszą być związane z tym, iż coś dobrego dzieje się w gospodarce. – Giełda już wie, że pieniądze tracą wartość w Ameryce. Ceny rosną – wskazał.

I teraz, skoro jest inflacja, to Bill Gates, który ma na giełdzie tony akcji – swojego przedsiębiorstwa i całej masy innych przedsiębiorstw – wie, że jego papierki na giełdzie stracą na wartości. Przyjdzie inflacja, wszystko siądzie – podkreślił.

I co teraz zrobić, żeby się pozbyć tych papierów szybko, zanim utracą wartość? Można przyjąć taką teorię: „a jakbyśmy się kochanie rozwiedli?” (…) Jak rzucimy teraz tony naszych akcji na rynek, po to żeby sprzedać je za dobre pieniądze, to nie sprzedamy ich za dobre pieniądze – kontynuował.

Podróżnik mówił o tym, że gdyby Bill Gates zaczął wyprzedawać się z akcji to pojawiłaby się „bańka spekulacyjna” i spadłaby znacząco cena jego akcji. – W sytuacji, kiedy pojawia się rozwód, to usuwa się ten niepokój, „dlaczego Bill Gates połowę swoich akcji sprzedaje?”. No sędzia mu kazał. Sędzia mu kazał, żeby dał żonie ekwiwalent pieniężny w wysokości połowy majątku – mówił dalej.

Ponieważ oni przez tyle lat byli zgodnym małżeństwem, to się nie kłócą, rozwód jest szybki, szybko się dogadują i wyrokiem sądowym Bill Gates musi się opróżnić ze swoich akcji, żeby mógł żonie oddać. I nagle co najmniej połowę swoich akcji może sprzedać za dobrą cenę, bo rynek niczego nie podejrzewa. Potem rynek się zawali, ale Bill Gates będzie już miał papier zamieniony na coś konkretniejszego – opisywał teorię spiskową Wojciech Cejrowski.

Na koniec Cejrowski podkreślił, że to temat, który pojawił się w komentarzach jako jedna z możliwych koncepcji i może okazać się prawdą, ale może też zupełnie zniknąć. – Podejrzane jest to, że tak zgodne małżeństwo, żadnych wycieków, żadnych kwaśnych min do siebie, nagle znienacka, kompletnie bez żadnego powodu widocznego wcześniej ogłasza: to my się rozwiedziemy, ale dalej będziemy współpracować w tych wszystkich fundacjach – podsumował podróżnik.

REKLAMA