Tak źle nie było od blisko 20 lat. Sławomir Mentzen miażdży rząd PiS [VIDEO]

Mateusz Morawiecki i Sławomir Mentzen. / foto: PAP, autor: Andrzej Grygiel/Facebook: Sławomir Mentzen (kolaż)
REKLAMA

Tak źle nie było od blisko 20 lat. Eurostat podał w mijającym tygodniu najnowsze dane na temat inflacji. Milton Friedman nazywał ją „tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy”.

Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji, był gościem programu „Rzecz o polityce” na antenie Rzeczpospolita TV. Tam odniósł się między innymi do rekordowej inflacji, która – według danych Eurostatu – przekroczyła w Polsce już 5 procent.

Tak źle nie było od 20 lat

Inflacja HICP w Polsce wyniosła w kwietniu 5,1 procent rok do roku – poinformował w środę Eurostat. To najwyższy wynik od niemal 20 lat, od czerwca 2001 roku.

REKLAMA

Kwietniowy odczyt inflacji wg GUS-u wyniósł 4,3 procent. Różnica wynika z różnych metodologii stosowanych przez Eurostat i Główny Urząd Statystyczny.

Mimo najwyższego od blisko 20 lat w wzrostu cen, Polska po raz pierwszy od ponad pół roku nie znalazła się na czele wzrostu cen w Unii Europejskiej.

Polska piastowała „zaszczytne” pierwsze miejsce od września 2020 roku. Do pierwszego miejsca nie zabrakło nam jednak wiele. Liderem zostały Węgry z inflacją 5,2 procent rok do roku.

Tak źle nie było od blisko 20 lat. „Ukryty podatek” od rządu szaleje i podnosi ceny

Mentzen miażdży rząd PiS

Do rekordowej inflacji odniósł się w programie „Rzecz o polityce” Sławomir Mentzen. Polityk Konfederacji zauważył, że obecnie inflacja jest największa od czasów, kiedy był małym dzieckiem.

Wynika to z kilku wszystkich. Przede wszystkim polityka monetarna, to znaczy na rynku pojawiło się bardzo dużo nowego, pustego pieniądza prosto z Narodowego Banku Polskiego, co po prostu musiało wywołać wzrost cen – zaczął Mentzen.

Do tego mamy liczne podatki, które zwiększają koszty towarów konsumpcyjnych. Była opłata cukrowa, była opłata paliwowa, wchodzą nowe podatki, teraz myślą o opłacie reprograficznej, które sprawiają, że po prostu wszystko kosztuje nas więcej – kontynuował polityk.

Jeżeli dołożymy do tego kolejne podniesienie podatków dla przedsiębiorców, to nie ma możliwości, ceny po prostu muszą rosnąć, przy czym zwracam uwagę, że ceny nie rosną tak bardzo w całej Europie – dodał. Warto tu zaznaczyć, iż jedynie dwa kraje zanotowały inflację przekraczającą 5 procent, a kolejne dwa przekraczającą 3 procent. W pozostałych była niższa, lub mieliśmy do czynienia z deflacją.

W zasadzie są tylko dwa państwa z wysoką inflacją – Polska i Węgry. Reszta Unii Europejskiej była w stanie utrzymać tę inflację w ryzach, pomimo tego, że tam również poluzowano bardzo politykę monetarną i wprowadzono mnóstwo nowego, pustego pieniądza na rynek – zauważył.

To pokazuje, że ta Polska inflacja nie wynika tylko i wyłącznie z całej tej covidowej reakcji monitarnej, ale przede wszystkim z polityki naszego rządu, tzn. podnoszenia podatków oraz wprowadzania różnego rodzaju opłat, które niestety sprawiają, że żyje nam się drożej. Płacimy znacznie więcej za prąd, za śmieci, gdyby tak policzyć, ile my płacimy więcej przez te wszystkie reformy tego rządu, to by się okazało, że nawet to „500 plus” już zostało skonsumowane przez podwyżki opłat – podsumował.

REKLAMA