My jako „wiatr w żagle” wolelibyśmy widzieć wolnościowe ambicje Polaków i dumę narodową, a nie problemy na arenie politycznej – odpowiedział Krzysztof Bosak na pytanie, czy ostatnia decyzja TSUE da polityczne paliwo Konfederacji.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czech i w piątek nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.
Konfederacja wielokrotnie ostrzegała przed szkodliwymi działaniami Unii Europejskiej. Zaprzestanie wydobycia węgla w kopalni Turów może Polskę kosztować nawet 1 mln euro dziennie.
W programie „Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii” Krzysztof Bosak został zapytany, czy cieszy się, że Konfederacja miała rację oraz czy decyzja ta da jego ugrupowaniu politycznemu „wiatr w żagle”.
– My jako „wiatr w żagle” wolelibyśmy widzieć wolnościowe ambicje Polaków i dumę narodową, a nie problemy na arenie politycznej – odpowiedział Bosak.
– Polacy mogli nie mieć świadomości o tych kwestiach, bo politycy na różne sposoby potrafią ukrywać, co dzieje się w polityce międzynarodowej – kontynuował kandydat na prezydenta RP w 2020 roku.
Bosak zauważył także, że współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej jest fikcją. Skrytykował polityków, którzy podpisując Traktat Lizboński pozwolili organom UE decydować o polskich sprawach.
– Musimy zdecydowanie bardziej asertywnie zachowywać się wobec instytucji Unii Europejskiej. Wydaliśmy oświadczenie, w którym namawiamy premiera do niewykonania wyroku TSUE – powiedział Bosak.
Źródło: Polsat News