Stanowski vs Jastrzębowski – starcie wagi ciężkiej. Poszło o Lewandowskiego i mamę Madzi z Sosnowca

Stanowski i Jastrzębowski na Twitterze.
Stanowski i Jastrzębowski "dogryzali" sobie na Twitterze. (Fot. PAP/Twitter/kolaż)
REKLAMA

Dziennikarze Krzysztof Stanowski i Sławomir Jastrzębowski „starli się” w mediach społecznościowych.

Robert Lewandowski pobił legendarny rekord niemieckiego napastnika Gerda Muellera w liczbie strzelonych goli w jednym sezonie Bundesligi. Polak zdobył w sumie 41 bramek i strącił z piedestału Muellera, który dzierżył rekord nieprzerwanie od sezonu 1971/72.

Polskie media z tej okazji rozgrzały się do czerwoności. W mediach społecznościowych zaczęło się odkopywanie starych wpisów.

REKLAMA

Jeden z internautów wypomniał Krzysztofowi Stanowskiego, że niegdyś nie doceniał Roberta Lewandowskiego.

Dziennikarz sportowy ponad 6 lat temu napisał, że „Lewandowski to najlepszy polski piłkarz, ale nigdy nie będzie topowym na świecie napastnikiem, ponieważ jest kompletnie uzależniony od reszty zespołu, jest tylko egzekutorem (ale też nie takiej klasy jak kiedyś Inzaghi). Moim zdaniem napastnik bez dryblingu wyżej dupy nie podskoczy”.

Do tej wypowiedzi odniósł się Jastrzębowski, niegdyś redaktor naczelny „Super Expressu”.

„Fejk? Jeśli nie to nauczka, żeby nie wypowiadać się nazbyt kategorycznie…” – „ukąsił” Jastrzębowski.

Stanowski nie pozostał dłużny i wypomniał „sławną” okładkę „Super Expressu”, którą zaakceptował Jastrzębowski.

„Wolę nietrafiony wpis sprzed 9 lat niż okładkę też sprzed 9 lat, z morderczynią dziecka na koniu:)” – odpowiedział Stanowski, odnosząc się do mamy Madzi z Sosnowca.

„Ojojoj Panie Krzysztofie! Po Pana przesadnej reakcji wnoszę, że wziął Pan mój wpis jako brutalny osobisty atak, a takim nie był. Co do okładki tłumaczyłem wielokrotnie. Najlepsi zrozumieli. Tłumaczenie m.in. w rozmowie z Moniką Jaruzelską. Pięknego dnia” – odniósł się Jastrzębowski.

„Proszę żyć w przekonaniu, że „najlepsi zrozumieli”, a najgorsi nie zrozumieli:) Miłego dnia:)” – odpowiedział Stanowski.

Niemcy o historycznym wyczynie Lewandowskiego. Polak zadedykował rekord, żona Muellera zabrała głos

REKLAMA