Dr Basiukiewicz odpowiada wiceprezesowi warszawskiej izby lekarskiej. Padły mocne słowa

Dr Paweł Basiukiewicz. (Fot. Facebook)
Dr Paweł Basiukiewicz. (Fot. Facebook)
REKLAMA

Po liście otwartym polskich lekarzy do władz i mediów z listopada 2020 roku Naczelna Izba Lekarska wzywa na przesłuchania niepokornych lekarzy, którzy ośmielili się być sygnatariuszami listu. Wygląda na to, że medykom wolno rozpowszechniać wyłącznie informacje zgodne z oficjalną linią pandemiczną.

Wśród lekarzy wzywanych do „złożenia wyjaśnień” przed Naczelną Izbą Lekarską (NIL) jest m.in. dr Paweł Basiukiewicz. Często podkreśla on, że lockdown nie ma żadnego naukowego uzasadnienia i należy go natychmiast znieść, ponieważ przynosi szkody.

Co więcej, dr Basiukiewicz odnosił się także do kwestii szczepień ozdrowieńców.

REKLAMA

Próbą uciszenia lekarzy zajął się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Wpłynęło do niego bowiem pismo stowarzyszenia „Wolne wybory” ws. listu lekarzy.

„Po początkowej panice dotyczącej Covid-19, fakty obiektywne pokazują teraz zupełnie inny obraz – nie ma już medycznego i naukowego uzasadnienia dla kontynuacji stosowanych obostrzeń” – pisali w listopadzie 2020 roku.

Naczelny rzecznik odpowiedzialności lekarskiej Grzegorz Wrona wyjaśniał RPO, że lekarze są wzywani na przesłuchania w ramach postępowania. Jego przedmiotem ma być zaś publikowanie i rozpowszechnianie przez medyków treści, które mogą być niezgodne z aktualną wiedzą medyczną oraz mogą promować postawy antyzdrowotne.

Do tego, gdzie zatem leżą granice wolności słowa u lekarzy oraz ile informacji mogą przekazywać opinii publicznej, odniósł się wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie Tomasz Imiela.

– Wszystko zależy od tego, czy lekarz przekazuje informacje zgodne z wiedzą medyczną. Nie chodzi o to, że on nie może krytykować działań kolegów w ogóle. Nie powinien przekazywać publicznie informacji nie sprawdzonych – stwierdził.

Do tych słów odniósł się dr Paweł Basiukiewicz, który wrócił na Twittera po tym, jak portal ten trwale zablokował jego konto. W rozmowie z naszym portalem lekarz ujawnił szczegóły usunięcia go z grona użytkowników. Więcej na ten temat można przeczytać poniżej.

[NASZ WYWIAD] Dr Basiukiewicz o usunięciu go z Twittera. Ujawnia nieznane wcześniej szczegóły

„Najlepiej sprawdzoną informacją była ta o skuteczności i konieczności wdrożenia lockdownu, zamknięcia biznesów, szkół i przychodni. Takie informacje można było do woli rozpowszechniać” – ironicznie skwitował lekarz.

Źródła: politykazdrowotna.com/Twitter

REKLAMA