Chiny wygrały. Nie ma śladu po pandemii, a gospodarka rośnie

Komunistyczna flaga/fot. ilustracyjne/fot. Dominik Cwikłaⓒ
Komunistyczna flaga/fot. ilustracyjne/fot. Dominik Cwikłaⓒ
REKLAMA

„Jedna z dwóch największych gospodarek świata odradza się jak Feniks z popiołów. W lutym zarówno inwestycje, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna były o ponad jedną trzecią większe niż rok wcześniej” – wyliczał portal money.pl w połowie marca. Jak sytuacja wygląda w tym momencie? Okazuje się, że po pandemii nie ma śladu, a gospodarka się odraza.

Ojczyzna koronawirusa szybko poradziła sobie ze stłumieniem pandemii i półtora roku od pierwszych przypadków z Wuhan, w Państwie Środka nikt już o niej nie pamięta.

Do lutego br. Chiny oficjalnie odnotowały niespełna 90 tys. zakażeń. Wskaźnik ten wzrósł do połowy maja o zaledwie nieco ponad tysiąc. Widać więc, że pandemia w Państwie Środka, którego populacja przekracza 1,4 mld osób praktycznie wygasła.

REKLAMA

W tamtejszej gospodarce źle było w lutym ubiegłego roku, kiedy odnotowano jedne z najsłabszych wskaźników. Jednak Chiny błyskawicznie uporały się z koronawirusem i rok później sytuacja diametralnie się odmieniła.

Statystyki poszły w górę, a inwestycje z lutego tego roku okazały się o 35 proc. większe niż rok wcześniej. W podobnym tempie wzrosła produkcja przemysłowa, a sprzedaż detaliczna podniosła się o prawie 34 proc.

Kolejne dane potwierdzają, że w Państwie Środka wszystko idzie zgodnie z oczekiwaniami. „Gdy Chinom udało się opanować pandemię COVID-19, wzrost gospodarczy szybko się poprawił. Według mediany prognozy z kwietnia 2021 r. PKB Chin miał wzrosnąć o 8,6 proc. W 2021 r.” – czytamy na statista.com.

Jeszcze w styczniu dynamika wzrostu tych samych wskaźników była poziomie 3-7 proc.

– Dziś z chińskiej gospodarki napłynęły absolutnie rewelacyjne dane. Jednocześnie sytuacja na rynkach jest najgorsza od kilku tygodni – mówił jeszcze w marcu w rozmowie z money.pl Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB.

Ekspert stwierdził nawet, że dane wyglądają wręcz na niewiarygodne. Jak dalej podaje, wytłumaczenie skoku statystyk jest proste i nie doszło do żadnej manipulacji ze strony Chin.

– Trzeba pamiętać, że luty 2020 to lockdown i mocny spadek aktywności gospodarczej w Chinach. Obecnie notowany wzrost nastąpił zatem z wyjątkowo niskiej bazy – tłumaczył.

– Tym niemniej dane okazały się mocniejsze od oczekiwań i wpisują się w obraz, w którym Chiny dość szybko poradziły sobie z problemem pandemii – dodał.

Cejrowski przedstawia tajne plany Chin na III Wojnę Światową. „Kluczowa broń zapewniająca zwycięstwo to będą wirusy”

Źródła: nczas.com/worldometers.info

REKLAMA