Znany dziennikarz szokuje. Antyszczepionkowców chce wrzucać do jaskini, a wolność zwracać tylko zaszczepionym

Niedowierzanie, facepalm.
Zdj. ilustracyjne - Fot. Pixabay.
REKLAMA
Władze Wielkiej Brytanii obiecały, że 21 czerwca ściągną wszystkie obostrzenia wprowadzone w imię walki z koronawirusem, ale tego nie zrobiły. Termin przesunięto na 19 lipca. Znany dziennikarz Piers Morgan jest wściekły i chce „antyszczepionkowców wrzucać do jaskini”.

Premier Boris Johnson ogłosił, że nowa mutacja koronawirusa Delta jest na tyle niepokojąca, że zniesienie wszystkich obostrzeń, zapowiadane szumnie na 21 czerwca jako „Dzień Wolności Anglii”, w tym momencie nie jest możliwe.

Nowy termin zniesienia restrykcji Johnson wyznaczył na 19 lipca. Przy okazji nie wykluczył, że w okresie jesiennym, jeśli nowe mutacje będą „wygrywały” ze szczepionkami, możliwy jest kolejny lockdown.

REKLAMA

Piers Morgan za segregacją sanitarną

Wyrzucony niedawno z telewizji ITV za krytykowanie Meghan Markle publicysta i telewizyjny showman Piers Morgan jest wściekły z takiego obrotu spraw, czemu wyraz dał w mediach społecznościowych.

„Popieram lockdown jako jedyny sposób na powtrzymanie COVID-19 w przypadku, gdy nie mamy wydajnych systemów testujących oraz szczepionek. Ale aktualnie mamy obie te rzeczy, więc w osoby w pełni zaszczepione powinny odzyskać wolność 19 lipca – napisał na Twitterze.

Wiele osób napisało Morganowi, że zaszczepieni wciąż mogą zarówno się zakazić, jak i zarażać innych. Morgan zbył te uwagi milczeniem.

Odpowiedział natomiast na pytanie, co z osobami, które nie są zaszczepione z uzasadnionych powodów medycznych oraz co z tymi, którzy szczepić się po prostu nie chcą.

„Ci, którzy mają uzasadnione powody medyczne, aby się nie szczepić, muszą być nadal ostrożne i powinna im zostać zapewniona należyta opieka” – odpowiedział Piers Morgan.

„A antyszczepionkowców można wrzucać do jaskini, tak” – odparł na pytanie jednego z internautów.

Szczepienia w Wielkiej Brytanii

W Wielkiej Brytanii 81 proc. społeczeństwa przyjęło jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19, a 59 proc. jest w pełni zaszczepionych, czyli w teorii uzyskali ochronę przeciw koronawirusowi.

Liczba zakażeń jednak rośnie, za co zdaniem władz odpowiedzialna jest „groźniejsza” mutacja Delta. Według najnowszych danych wskaźnik R waha się obecnie od 1,2 do 1,4, co oznacza, że każde 10 zakażonych osób może zarazić kolejne 12-14 osób.

Ostatni raz tak wysoki wskaźnik R Wielka Brytania notowała w październiku 2020 roku, gdy zdecydowała się na wprowadzenie twardego lockdownu, trwającego całą zimę i kilka tygodni wiosny.

Izrael w przededniu kolejnej fali? 40 proc. nowych przypadków zakażeń dotyczy w pełni zaszczepionych

REKLAMA