EURO 2020. Delta-histeria. Czeka nas poważna zmiana na turnieju?

Stadio Olimpico w Rzymie.
Stadio Olimpico w Rzymie. (PAP/Abaca)
REKLAMA
Media nakręcają panikę związaną z wariantem Delta koronawirusa, który wedle najnowszych doniesień odpowiada za ponad 90 proc. nowych przypadków zakażeń. W obliczu tej narracji i zawieszeniu znoszenia obostrzeń przez premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, zaczęły się spekulacje nad miejscem rozgrywania kluczowych meczów Euro 2020. Zgodnie z założeniami ma być to Londyn, ale premier Włoch Mario Draghi zaproponował, żeby finał przenieść do Rzymu.

Wembley straci finał Euro 2020?

Tak. Będę działał, aby stało się to w kraju, w którym nie ma wzrostu nowych infekcji koronawirusem – argumentował szef włoskiego rządu podczas konfederacji prasowej w Berlinie, gdzie spotkał się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Na przejęcie kluczowych spotkań Euro razem z finałem czyhają też inne miasta, a wśród nich Monachium.  Premier Bawarii Markus Söder powiedział, że miasto jest gotowe: „Zawsze będziemy szczęśliwi, gdy tylko będziemy mogli gościć kolejny mecz”.

REKLAMA

Z kolei Merkel jest za tym, żeby jeszcze ograniczać liczbę kibiców na stadionach. – Nie sądzę, aby pełne stadiony były dobrym pomysłem – powiedziała  podczas spotkania w Berlinie z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

Stanowisko UEFA

UEFA poinformowała, że nie zamierza odebrać Londynowi organizacji półfinałów i finału mistrzostw Europy. To reakcja na wezwania do przeniesienia decydującej fazy piłkarskiego turnieju w związku z rosnącą w Wielkiej Brytanii liczbą przypadków zakażenia COVID-19.

W poniedziałek Wielka Brytania odnotowała 10 633 nowych przypadków COVID-19 i pięć zgonów, co daje ogółem – jak pisze Reuters – łącznie 4,63 mln potwierdzonych przypadków i 127 976 zgonów.

Temat przeniesienia decydujących meczów z Londynu pojawił się zresztą już w miniony piątek. Wówczas media obiegła informacja, że UEFA ma plan awaryjny na zastąpienie Wembley w roli gospodarza, gdyby Wielka Brytania nie zgodziła się zwolnić z kwarantanny przybywających do Londynu kibiców.

Jak podawał wówczas „Times”, alternatywnym miejscem rozważanym przez UEFA jest Budapeszt.

Władze europejskiego futbolu podkreśliły jednak we wtorek, iż nie zamierzają zmieniać swoich planów.

„UEFA, angielska federacja oraz władze angielskie z powodzeniem współpracują ze sobą, aby zorganizować półfinały i finał Euro na Wembley. Nie ma planów zmiany miejsca tych meczów” – oświadczył rzecznik UEFA.

Półfinały mistrzostw Europy odbędą się 6 i 7 lipca, a finał – 11 lipca.

Źródła: Politico, NCzas.com, PAP, DW.com

REKLAMA