Zawstydził Zandberga. Wiceszef Nowej Lewicy zachwala komunizm w chińskich mediach

REKLAMA
Mec. Andrzej Szejna udzielił wywiadu chińskim mediom. Wiceszef Nowej Lewicy nie krył podziwu dla dokonań Komunistycznej Partii Chin.

Wiceszef Nowej Lewicy mec. Andrzej Szejna jest posłem z Kielc i wiceprzewodniczącym Polsko-Chińskiej Grupy Parlamentarnej. Polityk udzielił wywiadu Chińskiemu Radiu Międzynarodowemu, który wywołał poruszenie nawet wśród sympatyków Lewicy.

Fragment wywiadu pojawił się na profilu państwowego Chińskiego Radia Międzynarodowego na Facebooku. Poseł Szejna twierdzi m.in. że „Idea Komunistycznej Partii Chin skoncentrowania się na ludziach jest postępową koncepcją, która jest tożsama z myślą europejskich socjalistów i Nowej Lewicy w Polsce”.

REKLAMA

„Chiński rząd powinien dzielić się swoimi pomysłami, innowacjami technologicznymi i przemyśleniami z innymi krajami i całym światem, ponieważ Chiny nie tylko koncentrują się na interesach, ale bardziej skupiają się na myśleniu o zwykłych ludziach. Takie myślenie korzystnie wpływa na budowę wspólnej przyszłości, rozwoju, pokoju i szczęścia” – przekonuje poseł Lewicy.

Poseł Szejna nie szczędził też komplementów przywódcy Chin. Mecenas przekonuje, że „prace i publikacje” prezydenta Chin Xi Jinpinga są „wybitne”.

„Filozofia polityki Pana Xi Jinpinga zawiera zasady harmonijnego rozwoju: harmonii społecznej, harmonii gospodarczej i harmonii we współpracy z innymi krajami. Ponadto wyczuwam głęboką empatię w prowadzonej polityce. Współczucie i wrażliwość na ludzką krzywdę stanowią filary ideowe rządzenia państwem w duchu europejskiej socjaldemokracji” – twierdzi adwokat.

Poseł dodał, że jest „pod wielkim wrażeniem takich osiągnięć Chin, jak polityka społeczna i rozwój gospodarczy”, a chiński rząd „zdecydowanie koncentruje się nad problematyką jak poprawić standardy życia obywateli, jak eliminować nierówności społeczne i jak osiągnąć zrównoważony rozwój”.

Jego zdaniem Europa może korzystać z „udanych chińskich doświadczeń” zamiast „być skupiona na indywidualnych interesach poszczególnych krajów”.

Źródło: GW

REKLAMA