Polacy uznani winnymi handlu ludźmi i zmuszania do niewolniczej pracy

Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
REKLAMA

Dwaj Polacy zostali uznani winnymi przemycania ludzi, zniewalania ich wykorzystywania do niewolniczej pracy. Razem z Brytyjczykiem stworzyli największą na Wyspach sieć przemycania i wykorzystywania ludzi.

Sąd w Coventry uznał obywateli polskich Mateusza Natkowskiego, Łukasza Wyrwińskiego i brytyjskiego wspólnika Davida Handy za winnych przestępstw handlu ludźmi, wyzyskiwania pracowników, zmuszania do niewolniczej pracy.

Prokuratura twierdzi, że to „największy krąg handlu ludźmi, jaki kiedykolwiek ujawniono w Wielkiej Brytanii”.

REKLAMA

Trzej mężczyźni zwabili setki polskich obywateli — którzy do czasu oficjalnego opuszczenia przez Wielką Brytanię UE mogli przybyć bez wiz. Obiecali im dobrze płatną pracę i zakwaterowanie – podaje „Birmingham Mail”. Jednak rzeczywistość dla imigrantów ekonomicznych była zupełnie inna. Żyli w nędzy byli zmuszani do pracy ponad siły, okradani z zarobków i bici.

W jednej ze spraw, o której była mowa w sądzie pewnemu Polakowi zaoferowano w lutym 2015 roku pracę za 350-450 funtów tygodniowo, w tym zakwaterowanie w West Midlands. Wywrinski i Natkowski zabrali imigranta po jego przybyciu do Wielkiej Brytanii do domu z dwiema sypialniami, w którym mieszkało 11 osób i nie było ogrzewania, ciepłej wody ani możliwości gotowania.

Mężczyzna nie mógł wyjść z domu bez pozwolenia 29-letniego Natkowskiego. Chociaż założył konta bankowe w Wielkiej Brytanii, nigdy nie otrzymał swoich kart, w związku z czym nie mógł uzyskać dostępu do własnych pieniędzy i otrzymał zaledwie 10 funtów za pracę od 12 do 13 godzin dziennie przez trzy tygodnie. 39-letni Wywriński bił wykorzystywanego Polaka.

Prace uwięzionym Polakom organizował 54-letni Brytyjczyk Handy. Sąd uznał Handy’ego za winnego zmuszania innych do podjęcia pracy, spisku mającego na celu kontrolowanie innej osoby w celu wyzyskiwania w pracy, oszust podatkowych i gromadzenia majątku pochodzącego z przestępstw.

Natkowski został uznany winnym trzech przestępstw związanych z handlem ludźmi, a Wywriński już w maju przyznał się do 11 przestępstw.

– Handlarze czerpią zyski z nędzy i desperacji, wykorzystując słabe punkty ludzi… Pracodawcy, sprzedawcy detaliczni, dostawcy siły roboczej, właściciele nieruchomości, banki, konsumenci, wszyscy musimy reagować na odrażającą zbrodnię współczesnego niewolnictwa – powiedział w rozmowie z „Birmingham Mail” Paul McAnulty z organizacji charytatywnej Hope for Justice

Wszyscy trzej mężczyźni zostali uznani winnymi. Wyroki zostaną ogłoszone w późniejszym terminie.

REKLAMA