– Izrael jest głęboko zaniepokojony polskim ustawodawstwem w sprawie praw do restytucji ofiar Holokaustu. Każdy krok w procesie legislacyjnym jest niepokojącym zjawiskiem – powiedział szef MSZ Izraela – Ja’ir Lapid. Ścieżka legislacyjna ustawy jest głośno komentowana w izraelskich mediach.
– Nie cofniemy się z naszym zaangażowaniem na rzecz godności ofiar Holokaustu, utrzymania ich praw i zachowania ich pamięci – mówi Lapid.
Komentarze Lapida powtórzył minister równości społecznej Meirav Cohen, który powiedział w piątek wieczorem, że „polski upór […] może zaszkodzić stosunkom między krajami”, dodając, że „historii nie da się zmienić”.
Izraelscy politycy twierdzą, że mienie „zrabowane” przez Polskę Żydom, przynosi Polakom zyski do dziś. Jednocześnie strona izraelska przyznaje, że Polska wycierpiała dużo w czasie wojny ze strony Niemców, ale mienie zawłaszczono już po wojnie.
„Polska ustawa, która zasadniczo uniemożliwia Żydom odzyskanie mienia skradzionego ich rodzinom podczas Holokaustu i po wojnie przez reżim komunistyczny w Polsce, została uchwalona w polskim senacie w piątek. Ustawa uniemożliwi odwoływanie się od decyzji o mieniu, które zostało skradzione ponad 30 lat temu” – tak o ustawie pisze The Jerusalem Post.
PiS straszy, ale Żydzi nie mają się czego bać
Przypomnijmy, że ustawa, której tak boją się w Izraelu, tak naprawdę uderzy w Polaków, a nie w Żydów, którzy wysuwają bezpodstawne roszczenia.
Pisaliśmy o tym:
To PUŁAPKA na Polaków?! „Ta ustawa NIE zablokuje roszczeń z tytułu 447”
Ustawę, która rzeczywiście mogłaby zablokować bezpodstawne roszczenia o rekompensaty za mienie bezspadkowe przedstawili w Sejmie politycy Konfederacji wraz z Stanisławem Michalkiewiczem – publicystą związanym z „Najwyższym Czasem!”.
Konfederacja i Michalkiewicz w Sejmie. „Nie uznawać żadnych roszczeń!” [VIDEO]
Źródło: NCzas, The Jerusalem Post
