Amerykański raper Pi’erre Bourne występował rok temu w warszawskim klubie Hybrydy. Jeszcze podczas koncertu wznosił biało-czerwoną flagę, by kilka godzin później ogłosić, że nie wróci nigdy do Polski. Najwidoczniej zmienił zdanie, bo organizatorzy OFF Festivalu zapowiedzieli jego występ w Katowicach na Śląsku.
Rok temu Pi’erre Bourne występował w Polsce – jeszcze w czasie koncertu był zachwycony Polakami i machał polską flagą. Po koncercie natomiast zmienił zdanie – stwierdził, że mamy w Polsce zbyt mało Murzynów, przez co czuje się on u nas… brudny. Zapowiedział też, że do Polski nie wróci.
Pisaliśmy o tym:
Amerykański raper: „Nie wrócę do Polski. Jesteśmy jedynymi czarnymi na lotnisku. Czuję się brudny”
Muzyk albo ma krótką pamięć, albo zmienił zdanie, bo jest jedną z gwiazd, które wystąpią na OFF Festivalu w Katowicach na Śląsku. Obok Pi’erre’a do Katowic w 2022 przyjadą m.in. Iggy Pop, Bikini Kill, Ives Tumor & Its Band, The Armed, Mdou Moctar, Erika de Casier, Squid, Yard Act i Natalie Bergman. Kolejne gwiazdy poznamy wkrótce.
Pytanie, czy polscy fani wciąż chcą bawić się na koncercie kogoś, kto ma o Polsce takie mniemanie…?
Źródło: NCzas