We francuskich Landach ustawiono gilotyny dla deputowanych partii Macrona, którzy głosowali za „paszportami szczepionkowymi”

Gilotyna Fot. ilustr. Wikipedia
REKLAMA

Dwie gilotyny ustawiono w Landach w południowo-zachodniej Francji. Dodano do nich listę lokalnych parlamentarzystów z partii prezydenckiej Republika w Drodze (LREM). Po ponad 200 latach duchy rewolucji nadal we Francji straszą…

Jedna z gilotyn o wysokości 2 metrów stanęła na parkingu w miejscowości Samadet. Druga została zainstalowana kilka kilometrów dalej, na placu ratusza w Geaunes. To ciąg dalszy protestów przeciw „apartheidowi szczepionkowemu” ogłoszonemu przez władze i wyraźna oznaka radykalizacji nastrojów.

Prezydent Emmanuel Macron wydaje się rządzić krajem bardziej podzielonym niż kiedykolwiek. Protesty przeciwko „przepustkom zdrowotnym” odrodziły protesty ruchu „żółtych kamizelek”, które trwają od 2018 roku.

REKLAMA

Gilotyny pojawiły się 24 lipca w małej gminie Landów. Lista jej „użytkowników” zawierała nazwiska deputowanych, którzy popierali ustawę o rozszerzeniu „przepustek” i przymusie szczepień niektórych grup zawodowych (medycy, strażacy, opiekunowie starszych osób).

Pod „listą skazanych” widnieje podpis „Komitetu Jeana Moulina”, który podaje, że „walczy o obronę podstawowych praw Francuzów” w kontekście pandemii. Członkowie Komitetu jednak zaprzeczyli, że mają cokolwiek wspólnego z ustawieniem gilotyn.

Mer miejscowości Samadet, Bernard Tastet uważa sprawę za „bardzo poważną” i zapowiedział, że złoży skargę na policji.

Źródło: Le Figaro/ Valeurs

REKLAMA