W 24 godziny wywalili ją z rządu. Krytykowała Polski Ład

Anna Kornecka i Jarosław Gowin z Porozumienia.
Przedstawiciele Porozumienia w rządzie: Anna Kornecka ( wiceminister rozwoju, pracy i technologii) i Jarosław Gowin ( wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii). (Fot. PAP)
REKLAMA
Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii – poinformował rzecznik rządu Piotr Müller. 

Dzień wcześniej była już wiceminister Kornecka krytykowała założenia Polskiego Ładu. Wskazywała, że w jego następstwie będziemy mieli do czynienia ze sporym wzrostem podatków.

Zagroziła też, że jeśli PiS nie cofnie się, to Porozumienie może wyjść z rządu.

REKLAMA

Nieco ponad 24 godziny później Korneckiej w rządzie już nie ma. Czy to zemsta za otwartą krytykę Polskiego Ładu? Oficjalny powód dymisji jest inny.

„Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu A. Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w MRPiT. Powodem jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego” – napisał rzecznik Müller.

Kornecka skomentowała dymisję na Twitterze. Prezes Porozumienia Jarosław Gowin nie zabrał jeszcze głosu, ale „podał dalej” wpis byłej już wiceminister, dając do zrozumienia, że ma podobny pogląd na sytuację.

„Wchodząc do rządu miałam jeden cel: bronić polskich przedsiębiorców. Nie ma zgody na drastyczne podnoszenie dla nich podatków i danin. Nie żałuję, że zapłaciłam za to dymisją. Dalej będę pracować na rzecz tych, dzięki którym Polska się rozwija-pracować tak, jak całe Porozumienie” – oświadczyła Kornecka.

Anna Kornecka z Porozumienia na antenie TVN24 wskazywała, że propozycje Polskiego Ładu zaszkodzą wielu obywatelom. Według niej teza, że 90 proc. Polaków zyska na podniesieniu podatków dla przedsiębiorców jest nieprawdziwa.

Więcej na ten temat, wraz z argumentacją Korneckiej, w poniższym artykule.

Straszak czy odważny krok? Porozumienie: „Prawdopodobnie będzie to nasz koniec w Zjednoczonej Prawicy”

REKLAMA