Teraz to już się każdy zaszczepi. Lalka Barbie wspomoże kampanię szczepionkową

REKLAMA

Ponad miliard lalek Barbie zostało sprzedanych na całym świecie od czasu wprowadzenia ich na rynek przez firmę Mattel 60 lat temu. Lalki są od wielu lat „postępowe” i starają się spełniać kryteria politycznej poprawności. Nic dziwnego, że teraz włączono je w kampanię na rzecz szczepień przeciwko koronawirusowi.

Producent zabawek Mattel ogłosił w środę 4 sierpnia, że stworzył lalkę Barbie na cześć brytyjskiego naukowca, pani Sarah Gilbert, która jest współtwórcą szczepionki Oxford / AstraZeneca przeciwko Covid-19.

Jej postać ma uhonorować kobiety zajmujące się nauką. Lalki Barbie były krytykowane za zły gust i narzucanie karykaturalnych norm kobiecości. Producent stara się od lat, by płynąć „z prądem” i wypuszcza serie lalek „nie stereotypowych”.

REKLAMA

Pięć innych nowych modeli ma honorować kobiety w nauce i „inspirować następne pokolenie, by uczyło się od tych bohaterów”. Będą to kolekcjonerskie modele o limitowanej ilości. Nawiązują do epidemii koronawirusa.

Barbie wciela się w role Amerykanki Amy O’Sullivan, pielęgniarki z oddziału ratunkowego w Wycoff Hospital (Nowy Jork), lekarki z Las Vegas Audrey Cruz, która dodatkowo „walczy z dyskryminacją”, czy kanadyjskiej lekarki-autochtonki Chiki Stacy Oriuwa. Jest też brazylijski naukowiec zajmujący się badaniami biomedycznymi pani Jaqueline Goes de Jesus oraz australijska lekarka Kirby White.

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA