Do bardzo ciekawej sytuacji doszło podczas sobotniego marszu przeciwko segregacji sanitarnej w Katowicach. W pewnym momencie do maszerujących próbowali dołączyć zaskakująco wyglądający osobnicy.
.
Przypomnijmy: pod hasłami „Stop segregacji” i „Stop zamykaniu Polaków” wyszli w sobotę na ulice Katowic uczestnicy „Wielkiego Śląskiego Marszu Wolności”, z udziałem tysięcy osób. Sprzeciwiają się polityce rządu dotyczącej Covid-19, segregacji sanitarnej i prześladowaniu niezaszczepionych.
„My jesteśmy czwartą falą” – krzyczeli.
Tłumy w Katowicach przeciwko segregacji i rządowym korona-represjom. Polacy się budzą [VIDEO]
Demonstracja siły wolnych ludzi nie bardzo spodobała się władzom. W pewnym momencie wśród osób biorących udział w marszu pojawili się tajemniczy osobnicy. Od razu rozeszła się wieść, że to przedstawiciele policji. Skąd takie podejrzenia? Otóż aby wtopić się w tłum ceniących sobie wolność osobistą, kroczących dumnie bez namordników ludzi postanowili wystąpić… z zasłoniętymi twarzami.
„Co poszło nie tak?” – patrząc na nich zadawano sobie potem pytanie.
Marsz Wolności, Katowice, 07.08.2021. @PolskaPolicja jak za najlepszych czasów Platformy Obywatelskiej. Zamaskowani tajniacy uzbrojeni w teleskopy i gaz przyszli prowokować Polaków protestujących przeciwko przymusowym szczepieniom i segregacji sanitarnej. pic.twitter.com/dGGHTqtieV
— Narodowy Lublin 🇵🇱 (@LublinNarodowy) August 8, 2021