
– Jest absolutnym nieporozumieniem zgłaszanie spraw programowych, gdy dyskutujemy o zmianie marszałka Sejmu – twierdzi Borys Budka. Były lider PO twierdzi, że Konfederacja nie powinna się targować przy zmianie marszałka. Janusz Korwin-Mikke mu odpowiada.
Ważą się losy marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Konfederacja postawiła swoje warunki, a tymczasem były przewodniczący PO Borys Budka uważa, że to nie czas na stawianie warunków.
– My nie konstruujemy teraz wspólnej koalicji. Wychodzimy z bardzo prostego założenia, spoiwem dla poparcia wniosku o odwołanie marszałek Witek jest chęć powrotu do normalności, do zasad demokracji i do poszanowania prawa. A do tego niezbędna jest zmiana marszałka – zauważa.
– Jest absolutnym nieporozumieniem zgłaszanie spraw programowych, gdy dyskutujemy o zmianie marszałka Sejmu. Jeżeli wejdziemy w takie kwestie, nie ma szans na stworzenie jakiejkolwiek większości – twierdzi Budka w rozmowie z „Onetem”.
Janusz Korwin-Mikke, lider wolnościowego skrzydła Konfederacji, odpowiada mu na Twitterze:
– Z warunkami można się zgodzić lub nie – ale kiedy KONFEDERACJA ma je stawiać, jeśli nie wtedy, gdy jej głosy są komuś potrzebne? To jest polityka! – napisał prezes partii KORWiN.
WCzc.Borys Budka (PO, Katowice) poucza KONFEDERACJĘ, że teraz "nie czas na stawianie warunków programowych" https://t.co/EB5iKZcwjg
Z warunkami można się zgodzić lub nie – ale kiedy KONFEDERACJA ma je stawiać, jeśli nie wtedy, gdy jej głosy są komuś potrzebne?
To jest polityka!— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) August 20, 2021