
– Badania naukowe są jednoznaczne. Trudno mi czasem zrozumieć, co kieruje Polakami, którzy nie chcą skorzystać ze szczepień przeciwko COVID-19 – twierdzi wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
– Podstawową metodą walki z kolejnymi falami, z pandemią w ogóle, są szczepienia. Wiemy, że w Polsce mamy w tej chwili zaszczepione niecałe 50 proc., czyli połowę populacji. Druga połowa jest narażona na hospitalizację, a nawet śmierć – mówił w Polskim Radio 24 wiceminister.
Według Kraski to, ile osób się nie zaszczepiło jest bardzo niepokojące.
– Są niestety takie województwa, które zdecydowanie odbiegają od całego kraju, jeśli chodzi o ilość zaszczepionych osób – wskazał.
Kraska akcentował, że nadal ważne jest dbanie o tzw. DDM, czyli dezynfekcję, dystans, maseczkę, a także przestrzeganie zasad higieny, szczególnie mycia rąk.
– Przestrzegajmy tych prostych, tanich zasad, które naprawdę pandemię powstrzymują – zaapelował.
Kraska o czwartej fali. Mówi nawet ile będzie zakażeń
Wiceminister stwierdził, że czwarta fala COVID-19 na pewno nastąpi, choć jak zaznaczył, trudno powiedzieć, w jakim okresie będzie jej szczyt, a także jak będzie ona duża.
– Symulacje, które dostajemy z różnych agend, pokazują różnie – od 10-15 tys. do nawet 30 tys. zakażeń dziennie. To są duże wolumeny, które będą skutkowały dużą ilością osób, które mogą trafić do szpitali – wskazał.
– To bardzo niepokojące, że mając broń, jaką jest szczepionka, wiele osób nie chce z niej skorzystać – zaznaczył Kraska.
Wszyscy – jak mówił – chcemy normalności, ale nie wszyscy korzystamy z możliwości szczepienia, rezygnując z niego często jedynie na podstawie obiegowych opinii.
– Badania naukowe są jednoznaczne. (…) Trudno mi czasem zrozumieć, co kieruje Polakami, którzy nie chcą skorzystać ze szczepień – twierdzi Kraska.
Narastający autorytaryzm i powrót segregacji. Dlaczego ludzie się nie szczepią?
Źródło: PAP