Jest już projekt SEGREGACJI SANITARNEJ w Polsce. Niezaszprycowani nie wejdą do restauracji bez testu

Pusta restauracja oraz załamana postać nad kodem QR z paszportu covidowego/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay (kolaż)
Pusta restauracja oraz załamana postać nad kodem QR z paszportu covidowego/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay (kolaż)
REKLAMA
Pandemiczny resort zdrowia chce zgotować Polakom francuski model sanitarystyczny. Oznacza to, że obiadem w restauracji, kawą w kawiarni czy wypadem do kina będą mogli cieszyć się tylko posiadacze paszportu covidowego – czyli zaszprycowani, ozdrowieńcy lub posiadacze ważnego negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Resortowy projekt ustawy w tej sprawie został już wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

W projekcie jasno wskazano, że lockdown, który dotknął wiele branż w Polsce, nie obejmie przedsiębiorców, jeżeli ich „działalność gospodarcza jest wykonywana na rzecz osoby zaszczepionej przeciwko COVID-19, osoby po przebytej infekcji wirusa SARS-CoV-2 potwierdzonej wynikiem testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 lub osoby posiadającej ważny negatywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2”.

Jest to więc jednoznaczne z kolejną covidową „marchewką” rzucaną przedsiębiorcom przez rząd. W zamian jednak władza oczekuje, że będą oni obsługiwać tylko posiadaczy paszportów covidowych. W przeciwnym razie nie będą mogli działać w ogóle – przynajmniej teoretycznie. W poprzednim lockdownie bowiem spora część przedsiębiorców postanowiła dopuścić się obywatelskiego nieposłuszeństwa i działać w podziemiu.

REKLAMA

O tym, że pandemiczny resort zdrowia planuje także dać przedsiębiorcom wgląd w status zaszprycowania obsługiwanych klientów pisaliśmy już wcześniej. Szczegóły poniżej.

Segregacja sanitarna na wzór francuski? Takie przepisy szykuje resort zdrowia

Szykowane pod nadzorem wiceministra Waldemara Kraski przepisy mają też umożliwiać pracodawcom zweryfikowanie, czy pracownicy się zaszprycowali. Jeśli tego nie zrobią, pracodawca miałby wówczas możliwość przesunąć pracobiorcę na inne stanowisko lub nawet wysłać na bezpłatny urlop.

Źródła: money.pl/NCzas

REKLAMA