Szpryca w szkole. Czarnek chwali się wynikami. „Milion już się zaszczepiło”

Czarnek
Przemysław Czarnek Foto: PAP
REKLAMA
Do 48 tys. deklaracji od rodziców chęci zaszczepienia dzieci przeciw COVID-19 w szkołach trzeba dodać prawie milion już zaszczepionych dzieci i młodzieży – wskazał minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Podał, że zaszczepionych jest ponad 34 proc. uczniów w wieku 12-18 lat.

MEiN podało w poniedziałek, że dyrektorzy zebrali od rodziców ponad 48,3 tys. deklaracji o chęci szczepienia dziecka przeciwko COVID-19 w ramach akcji organizowanych przez szkoły. Chęć zaszczepienia się zgłosiło też blisko 1,5 tys. pracowników szkół, a także blisko 3,4 tys. członków rodzin uczniów.

Minister edukacji i nauki komentując we wtorek te dane wskazał, że szczepienia dzieci i młodzieży od 12. roku życia jest możliwe od końca maja w ogólnodostępnych punktach szczepień.

REKLAMA

– Na ten moment mamy już zaszczepionych blisko 35 proc. dzieci i młodzieży w przedziale wiekowym 12-18 lat. A zatem setki tysięcy, prawie milion osób skorzystało z punktów ogólnodostępnych – powiedział Czarnek. Podał też, że im starsze dzieci tym więcej jest wśród nich zaszczepionych. – W przedziale 16-18 lat zaszczepionych jest zdecydowanie ponad 40 proc. – dodał.

Szef MEiN poinformował też, że szczepienia na terenie szkoły przeprowadzone będą w blisko 1400 placówkach, dodatkowo ponad 9 tys. szkół zorganizuje szczepienia dla uczniów w populacyjnych punktach szczepień.

– Zachęcamy do szczepień, to są jedyne możliwe w tym momencie środki, żeby zabezpieczyć przed ciężkim zachorowaniem i śmiercią siebie i innych – powiedział Czarnek. Dodał, że akcja informacyjna na temat szczepień będzie nadal prowadzona w szkołach.

– Będziemy tę akcję kontynuować, zapewniając, że szczepienia dla dzieci i młodzieży są i pozostaną szczepieniami dobrowolnymi, to będzie decyzja rodziców – zapewnił.

Minister pytany na konferencji czy uważa, że 48 tys. deklaracji rodziców to dużo, czy mało odpowiedział: „Milion już się zaszczepiło, żebyśmy nie tracili tego z pola widzenia”.

– Punkty szczepień w szkołach są punktami dodatkowymi, czynne są cały czas punkty ogólnodostępne (…). Te 48 tys. trzeba dodać do tego miliona, który już się zaszczepił – mówił.

– To są dodatkowe akcje wspomagające akcje szczepień. Zachęcamy dalej do szczepienia się. Myślę, że taka racjonalną, spokojną retoryką pokazująca fakty – a fakty są takie, ze szczepienia jako jedyne chronią przed ciężkim zachorowaniem i śmiercią – będziemy docierać do kolejnych osób – powiedział.

Źródło: PAP

REKLAMA