Zieloni odkryli ślady gipsu na pomniku i zgłosili na policję „akt rasizmu”. Wystawili się na pośmiewisko [FOTO]

To się nie mieści w głowie... Fot. ilustracyjne/fot. Wikimedia Commons
Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Wikicommons
REKLAMA
Wieczorem w niedzielę 12 września znaleziono pokryty białym gipsem posąg byłej niewolnicy Al Pouessie. Zielone merostwo natychmiast potępiło akt rasizmu i zawiadomiło policję. Do potępień przyłączyły się różne stowarzyszenia antyrasistowskie. Pisano o „głęboko odrażającym sabotażu”.

Rządzący w Bordeaux Zieloni skargę szybko wycofali, ale stali się przy tym pośmiewiskiem. Biały gips na pomniku nie był symbolem rasistowskiej próby „wybielenia” czarnoskórej niewolnicy, ale pozostałością po pracy studentów plastyki, którzy robili odlew tej rzeźby.

Informację o pomyłce zamieściło merostwo na swojej stronie internetowej we wtorek 14 sierpnia. Wyjaśniono, że biały gips pojawiłsię przy okazji wykonywania odlewu przez studentów sztuki. Dodali jednak, że inicjatywa byłą „niefortunna i nieuzgodniona”.

REKLAMA

Al Pouessi, znana po chrzcie pod nazwiskiem Marthe Adélaïde Modeste Testas żyła w latach 1765-1870. To Afrykanka, zamieniona w niewolnicę i przewieziona ostatecznie przez kupców z Bordeaux na plantację w Santo Domingo.

W 1975 została uwolniona przez nowego właściciela z USA. Zmarła w wieku 105 lat na Haiti, gdzie otrzymała zapisaną przez swojego byłego pana ziemię. Jeden z jej potomków był później prezydentem Haiti.

Na fali BLM, ratusz w Bordeaux przyjął w maju 2018 r. wniosek o upamiętnienie niewolnicy, która przez pewien czas mogła mieszkać w tym mieście i zdecydował się zlecić wykonanie posągu Modesty Testas. Wykonał go haitański rzeźbiarz Woodly Caymitte Filipo.

Źródło: Sud-Ouest/ Valeurs

REKLAMA