Prokuratura wszczęła śledztwo wobec Grzegorza Brauna. „Groźba popełnienia przestępstwa pozbawienia życia”

Grzegorz Braun Źródło: PAP, collage
Grzegorz Braun Źródło: PAP, collage
REKLAMA

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie „kierowania w dniu 16 września 2021 r. na sali plenarnej Sejmu RP groźby popełnienia przestępstwa pozbawienia życia wobec ministra zdrowia Adama Niedzielskiego” przez posła Grzegorza Brauna. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do prokuratury od marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek.

„W piątek 17 września 2021 roku do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie Marszałka Sejmu RP – Pani Elżbiety Witek o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w czasie drugiego dnia obrad 37. posiedzenia Sejmu RP IX Kadencji” – przekazał PAP prokurator Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak dodano, „po zapoznaniu się z treścią zawiadomienia oraz dołączonymi do niego materiałami, prokurator wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie kierowania w dniu 16 września 2021 r. na sali plenarnej Sejmu RP groźby popełnienia przestępstwa pozbawienia życia wobec ministra zdrowia Adama Niedzielskiego”.

REKLAMA

Chodzi o artykuł kodeksu karnego, który mówi o kierowaniu gróźb karalnych.

W piątek także minister zdrowia Adam Niedzielski złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie słów posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który w czwartek w Sejmie, po wystąpieniu uzasadniającym popełnienie przestępstwa przez ministra Niedzielskiego i domagającym się jego osądzenia, krzyknął do niego: „Będziesz pan wisiał”.

O zarzutach posła Brauna wobec ministra Niedzielskiego pisaliśmy m.in. tutaj:

Braun rozszerza zarzuty pod adresem Niedzielskiego! Ciąg dalszy „afery sejmowej”

W czwartek Niedzielski powiedział z mównicy sejmowej, że Braun „zachował się skandalicznie”.

„Oczekuję od Prezydium Sejmu podjęcia stanowczych, surowych kroków w tej dziedzinie, bo ostatnio tylko potakujemy głową, że dzieją się rzeczy skandaliczne, a nie ma podejmowanych żadnych wymiernych kroków wobec tego, co zrobił poseł Braun” – powiedział Niedzielski. Dodał, że „usunięcie posła Brauna na 15 minut z debaty, to nie jest odpowiednia kara”. „To jest skandal, po prostu skandal” – oświadczył minister.

Wcześniej, tuż po wypowiedzi Brauna, prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) oświadczyła, że poseł Konfederacji zachował się skandalicznie i zapowiedziała, że sprawą zajmie się Prezydium Sejmu. „Nie ma pan prawa tak się zachowywać, nie ma pan prawa takich słów używać. Pana sprawa będzie postawiona na Prezydium Sejmu. To jest wielki skandal” – powiedziała Kidawa-Błońska.

Zareagowali również inni posłowie, w tym prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który zwracając się do Brauna powiedział m.in., że nie wolno wobec nikogo mówić tak, jak on pod adresem Niedzielskiego. Szef PSL podkreślał, że to „groźba karalna” i „rzecz okropna”.

Ostatecznie wicemarszałek Kidawa-Błońska, powtarzając, że Braun zachował się skandalicznie, wykluczyła go z czwartkowych obrad Sejmu.

Pierwszy o decyzji prokuratury poinformował prorządowy portal wPolityce.pl.


(PAP)

REKLAMA