
Michał Dworczyk miał wysłać e-maila do dziennikarza TVN Krzysztofa Skórzyńskiego z prośbą o pomoc w udzieleniu odpowiedzi na pytania innej redakcji. Ujawniony mail mógłby się wydawać szokujący, gdyż oficjalnie PiS i TVN są wrogami. Pokazuje jednak, że to tylko pozorny spór toczony na potrzeby swojego elektoratu.
Ze shakowanej skrzynki pocztowej Dworczyka co i rusz wypływają nowe e-maile, jakie szef KPRM miał wysyłać do najważniejszych osób w państwie, a teraz jak się okazuje – także do dziennikarzy.
Rządzący konsekwentnie milczą w tej sprawie i nie komentują zawartości wiadomości – ani więc nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają autentyczności korespondencji.
E-maila od Dworczyka potwierdził jednak dziennikarz TVN Krzysztof Skórzyński. Szef KPRM – i prawa ręka Mateusza Morawieckiego – prosił pracownika TVN o konsultację odpowiedzi przygotowywanych dla serwisu OKO.press.
„Tylko do Twojej wiadomości – co sądzisz o propozycjach odpowiedzi? Michał” – miał napisać Dworczyk do Skórzyńskiego na przełomie października i listopada 2019 roku.
Dworczyk prosił dziennikarza TVN o konsultację odpowiedzi na pytania m.in. o swoje wynagrodzenie, służbowy samochód, telefon komórkowy, kartę kredytową i inne wydatki w ramach obowiązków służbowych.
- E-maile Dworczyka. Tak rząd wymyślał koronarestrykcje? Wyciekły szokujące informacje
- Dziambor o e-mailach Dworczyka. „W każdym normalnym kraju taki rząd podałby się do dymisji”
Po kilku godzinach od wypłynięcia e-maila, do sprawy odniósł się Skórzyński z TVN. Potwierdził, że taką wiadomość otrzymał, ale zaprzeczył, jakoby na nią odpowiedział. Utrzymuje, że nie konsultuje się w tego typu sprawach z żadnym z polityków.
„Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem. Nigdy także, podkreślam – w żaden sposób – nie „doradzałem” ani ministrowi Dworczykowi, ani jakiemukolwiek innemu politykowi, w jakiejkolwiek sprawie! Podkreślam – NIGDY!” – przekazał w oświadczeniu Skórzyński z TVN, ale jednocześnie przyznał, że taki mail na jego skrzynce wylądował.
Przepraszam za zwłokę. Robię skrina oświadczenia, bo nie zmieściłoby się w twittcie. pic.twitter.com/NdTznB60a9
— Krzysztof Skórzyński (@skorzynski) September 17, 2021