Parlament Peru uchwalił, że ciało „Pol Pota z Andów” zostanie spalone

Flaga Peru - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, autor: John Serrao
Flaga Peru - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, autor: John Serrao
REKLAMA
W peruwiańskim więzieniu zmarł skazany na dożywocie założyciel i przywódca komunistycznej organizacji terrorystycznej „Świetlisty Szlak” Abimael Guzman. Władze obawiały się, że jego grób może być miejscem kultu jego zwolenników.

Sprawą pochówku zajął się parlament Peru. 16 września wieczorem przyjął specjalną ustawę o skremowaniu ciała historycznego przywódcy Świetlistego Szlaku. Kończy to kontrowersje wokół dalszego losu jego szczątków.

Ustawa upoważnia wymiar sprawiedliwości do zdecydowania o losie ciała osoby skazanej za terroryzm, która umiera w więzieniu w czasie odbywania kary, jeśli dotyczy to „przypadku ewentualnego zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego”.

REKLAMA

Za ustawą zagłosowało 70 deputowanych, 32 było przeciw, a 14 się wstrzymało. Ciało krwawego komunisty, który zmarł na obustronne zapalenie płuc 11 września, czeka w kostnicy w porcie Callao, na zachód od Limy, na wejście ustawy w życie.

Po spaleniu, prochy mają być rozsypane na Pacyfiku. Chodzi o to, by jego grób nie stał się miejscem pielgrzymek jego wyznawców i tworzenia legendy. Minister Sprawiedliwości Anibal Torres także opowiadał się za kremacją.

Elena Yparraguirre, wdowa po Guzmanie, która była nr 2 „Świetlistego Szlaku” i przebywa także z wyrokiem dożywocia w więzieniu dla kobiet w Chorrillos, wysłała list za pośrednictwem swojego prawnika z prośbą o przekazanie ciała osobie trzeciej, do pochówku. Prokuratura odrzuciła jej wniosek.

Guzman był nazywany Pol-Potem z Andów ze względu na okrucieństwo. Wzorowałsię na Stalinie i Mao. Zmarł w wieku 86 lat. Terrorysta został schwytany w 1992 roku. W Peru w latach jego organizacja zabiła ponad 70 000 osób.

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA