Na imprezie u Mazurka bawiła się cała „banda czworga”

Robert Mazurek.
Robert Mazurek. (Fot. Youtube/RMF FM/screen)
REKLAMA
Na 50. urodzinach red. Roberta Mazurka bawili się nie tylko politycy PO i PiS, jak podawano, ale także Lewicy i PSL. W sumie cała… „banda czworga”. Impreza odbywała się w Warszawie w ub. piątek 17 września.

Bawić się każdy może, ale w tym czasie trwały obrady Sejmu i sprawozdanie składał prezes NIK Marian Banaś. Posłowie PiS demonstracyjnie wyszli. Niektórzy wybrali imprezę, ale nie tylko oni. „Fakt” podaje, że na urodzinach u Roberta Mazurka bawili też np. posłowie Nowej Lewicy, w tym m.in. Marek Dyduch.

Poza tym z opozycji byli m.in. Borys Budka, Władysław Kosiniak-Kamysz, Sławomir Neumann czy Paweł Zalewski. Dyduch wyjaśniał swoje wagary dla „Faktu”: „Nie musiałem być w Sejmie, bo było już po głosowaniach. Mój obowiązek głosowań wypełniłem, a informację mogę przeczytać w każdym miejscu. Nic szczególnego się nie wydarzyło tego dnia”.

REKLAMA

Adrian Zandberg z Nowej Lewicy zarzucił wcześniej politykom Platformy, że „rano mówią o dyktaturze PiS, a po południu piją z politykami PiS na imprezie”. Okazuje się, że nie tylko oni. Poza Dyduchem z Lewicy był jeszcze Robert Kwiatkowski, którego „ujawnił” w mediach Neumann.

On też wyjaśniał, że „w piątek zakończył swoją pracę w Sejmie”. „Sprawozdania z działalności NIK nie prowadziłem i nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia”- wyjaśnił dziennikarzom „Faktu”.

 

Cóż za słodka hipokryzja! Mazurek i Sutkowski spijają sobie z dzióbków i straszą „czwartą falą” [VIDEO]

REKLAMA