Obrzydliwa i toporna szprycpropaganda. „Zaszczep się i żyj normalnie”. Dr Sutkowski straszy w rządowych spotach [VIDEO]

Dr Michał Sutkowski oraz osoba pod respiratorem/screen z propagandowego spotu/Obrazek ilustracyjny/Fot. screen YouTube (kolaż)
Dr Michał Sutkowski oraz osoba pod respiratorem/screen z propagandowego spotu/Obrazek ilustracyjny/Fot. screen YouTube (kolaż)
REKLAMA
Już nie „Ostatnia prosta”. Wypuszczono nowe reklamy szprycy, które mają skłonić Polaków do ich przyjęcia. „Zaszczep się i żyj normalnie!” – to hasło przewodnie dwóch nowych spotów wideo, które od wtorku, w ramach kampanii Szczepimy Się, będą emitowane w radiu, telewizji i internecie – poinformowało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu.

„Kancelaria Prezesa Rady Ministrów kontynuuje działania promujące szczepienia. Przekaz kampanii jest prosty i dosadny – odrzucenie szczepienia to odpowiedzialność za kolejny lockdown i związane z nim obostrzenia. Szczepienie przeciw COVID-19 jest skutecznym sposobem na pokonanie pandemii i powrót do normalnego życia” – nie kryło topornej propagandy Centrum Informacyjne Rządu w przesłanym PAP komunikacie.

Pierwszy spot wyemitowano 20 sierpnia 2021 r., a do szczepienia zachęcała w nim matka ucznia, który od nowego roku szkolnego wrócił do szkoły.

REKLAMA

We wtorek ukazały się kolejne dwa materiały wideo, które będą emitowane w radiu, telewizji i internecie – tym razem z szefem kuchni oraz z trenerem personalnym. Ich bohaterowie pojawią się też na billboardach.

W tej propagandowej kampanii zaangażowano też pandemicznych ekspertów. O negatywnych skutkach nieszczepienia się mówią lekarze: Agnieszka Szarowska i dr Michał Sutkowski – znany z „eksperymentu” maskowego w TVN-ie, od początku obecni przy chorych na COVID-19.

„Koronawirus to nie tylko mniej lub bardziej łagodna choroba. To epidemia, wobec której osoby odpowiedzialne za Polskę muszą działać zdecydowanie. Brak oczekiwanego poziomu wyszczepienia Polaków może spowodować, że rządzący nie będą mieli wyboru i wprowadzą kolejne obostrzenia, a ich konsekwencje znów będą bolesne dla społeczeństwa i niekorzystne dla gospodarki” – czytamy w komunikacie CIR.

„99 proc. zgonów na COVID-19, to osoby niezaszczepione” – twierdzi CIR.

Warto jednak przypomnieć fakty dotyczące statystyk i podawania ich przez pandemiczny resort zdrowia, o czym już pisaliśmy na naszych łamach. W jednym z wywiadów minister Adam Niedzielski stwierdził, że tylko ok. 2 proc. wszystkich zgonów dotyka osób zaszprycowanych. Jak jednak wyjaśniał matematyk Krzysztof Szczawiński, w tygodniu, w który padły te słowa odsetek ten wynosił nie ok. 2 proc. – a 18 proc.

Pandemiczny resort zdrowia dokonuje operacji na liczbach (i przy okazji umysłach Polaków) bardzo swobodnie. Wyliczając procenty, Niedzielski i podlegli mu w ministerstwie ludzie wliczają bowiem wszystkie zakażenia w Polsce od stycznia (jak powiedział Niedzielski na konferencji) lub od momentu rozpoczęcia szczepienia drugą dawką (jak podaje MZ).

To manipulacyjne, propagandowe wręcz zestawienie danych.

W styczniu czy lutym praktycznie nikt w Polsce nie był w pełni zaszczepiony, przez kraj przechodziła trzecia fala i notowano po kilkanaście tysięcy dziennych przypadków zachorowań na COVID-19, a zakażenia z tego okresu wlicza się do ogólnej statystyki zaszczepieni/niezaszczepieni, by można było osiągnąć pożądane 99 proc.

Więcej na ten temat w artykule poniżej:

Szczawiński prostuje Niedzielskiego. „Już sami sobie nazwijcie co tu zatem robi minister… w żywe oczy…”

Tymczasem CIR i biorący udział w rządowej propagandzie lekarze powtarzają te manipulacje.

„W drugiej części spotu występują Agnieszka Szarowska, specjalista chorób zakaźnych oraz dr Michał Sutkowski, od początku obecni przy chorych na COVID-19. Ubrani w szpitalny uniform zwracają się bezpośrednio do odbiorcy i mówią o skutkach nieszczepienia się. Dramatyczne statystyki dotyczące zgonów osób chorych na koronawirusa wzmacniają cały przekaz i zwracają uwagę odbiorcy na skalę skutków, jakie niesie za sobą nieszczepienie się przeciw COVID-19” – grzmi w komunikacie CIR.

„We wszystkich spotach wykorzystano symboliczny zabieg przesuwania kadrów i obrazów, które umożliwiają „przejście” do świata normalności i szczęśliwego życia społecznego bez lockdownu. Kontrast między tymi dwiema rzeczywistościami dosadnie ukazuje różnicę pomiędzy światem otwartym – bez koronawirusa, a światem zamkniętym z powodu obostrzeń. To odbiorca podejmuje autonomiczną decyzje, który świat wybiera i w którym chce żyć” – twierdzi dalej. Nie wspomniano jednak o licznych manipulacjach użytych w tym spocie, a które mają wpłynąć na tę „autonomiczną” decyzję.

Źródła: PAP/NCzas

REKLAMA