
Narodowy Bank Polski udostępnił na Twitterze zapowiedź Prezesa NBP Adama Glapińskiego. Chodzi o wprowadzenie do obiegu banknotu o nominale 1000 zł.
To już kolejny banknot, który ma być wprowadzony do obiegu za rządów Prawa i Sprawiedliwości. 10 lutego 2017 roku NBP wprowadził do obrotu banknot o nominale 500 zł. Teraz pojawiła się zapowiedź jeszcze wyższego nominału – 1000 zł.
„[…] jeśli powierzone mi będzie pełnienie zaszczytnej funkcji Prezesa NBP na kolejną kadencję, będę proponował wprowadzenie do obiegu banknotu o nominale tysiąca złotych. To będzie pierwszy wśród obecnych w powszechnym obiegu banknot z wizerunkiem kobiety. Będę proponował św. Jadwigę Andegaweńską” – stwierdził w wywiadzie dla „Strefy Biznesu” prezes NBP Adam Glapiński.
2/2 To będzie pierwszy wśród obecnych w powszechnym obiegu banknot z wizerunkiem kobiety. Będę proponował św. Jadwigę Andegaweńską.
Prof. Adam Glapiński, Prezes #NBP, „Polska Times w wywiadzie ze Zbigniewem Biskupskim (Strefa Biznesu, 5–6.10.2021)— Narodowy Bank Polski (@nbppl) October 5, 2021
„Obawiam się, że po tej nominacji pojawią się banknoty o wiele wyższych nominałach, a nawet z dodatkowymi zerami i to dość szybko” – ocenił na Twitterze Artur Dziambor.
Obawiam się, że po tej nominacji pojawią się banknoty o wiele wyższych nominałach, a nawet z dodatkowymi zerami i to dość szybko. https://t.co/h0Z6shliKT
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) October 5, 2021
Potrzeba wprowadzenia nowego banknotu ma wynikać z wzmożonego zapotrzebowania na gotówkę, które to ujawniło się podczas obecnego „koronakryzysu”. Ponadto trzymanie rezerw w banknotach o wyższych nominałach oznacza dla NBP m.in. oszczędności.
– Musi być zawsze jakiś magazyn, w którym rezerwy pieniędzy są trzymane. Bank centralny ma ograniczone możliwości ich składowania. Nie możemy trzymać wszystkich rezerw w pięciozłotówkach – wyjaśniał kilka miesięcy temu Glapiński.
Najgorsze dopiero przed nami. Inflacja szybko nie spadnie. 7 proc. już za progiem
Źródła: Twitter/money.pl/Strefa Biznesu